Szczecin to czekoladowe miasto? 7 lipca obchodzimy Światowy Dzień Czekolady

Źródła podają, że historia czekolady liczy 3 tys. lat. Na początku czekolada znana była wyłącznie w postaci napoju. Często była jednak pita nie na słodko, a na ostro - z dodatkiem chili. Według historyków czekolada jest dziełem Olmeków - ludu mezoamerykańskiego, który wyginął co najmniej 400 lat przed Chrystusem. Tradycję produkcji czekolady kontynuowali potem Majowie i Aztekowie. Czekolada nie była jednak tylko napojem, ale także środkiem płatniczym. Ziarna kakaowca były walutą tamtejszych ludów. Najbogatsi władcy mieli w swoich spichlerzach blisko miliard ziaren, bardzo starannie poukładanych. Europejczycy zetknęli się z czekoladą w 1502 r., w czasie czwartej wyprawy Krzysztofa Kolumba, kiedy rabunkowo przejęli jeden ze statków Majów. Płynną czekoladę serwowano już w pierwszych kawiarniach, które zaczęły pojawiać się w Europie w XVII wieku. W Polsce pierwsza kawiarnia, w której serwowano czekoladę, powstała w latach 20. XVIII wieku, za króla Augusta II Sasa.

W czekoladzie znajduje się wiele składników odżywczych i mikroelementów, które dzięki zjedzeniu tego smakołyka dostarczamy organizmowi. W czekoladzie znajdziemy m.in. wapń, fosfor, potas, magnez, żelazo, cynk, miedź, a także witaminy: B6, B2, B3, B12, A oraz E. Czekolada pobudza także hormony szczęścia - endorfiny. W czekoladzie znajdują się także przeciwutleniacze, które poprawiają pracę naczyń krwionośnych, chronią przed miażdżycą i niedokrwieniem serca. Jedzenie kilku kostek dziennie przyczynia się podobno do zmniejszenie ryzyka wystąpienia zakrzepów serca.

Aby nie zaszkodzić swojej sylwetce, dopuszczalne jest spożycie trzech kostek czekolady dziennie. To dawka, która może nam pomóc. Najzdrowszą czekoladą, według lekarzy jest wersja gorzka, a to ze względu na niską, w stosunku do innych czekolad, zawartość cukru i wysoką ilość kakao. Dietetycy polecają z kolei czekoladę z dodatkiem orzechów lub owoców, gdyż organizm otrzymuje tłuszcze roślinne i antyoksydanty. Czekoladę należy jeść najlepiej po obiedzie, czyli po ciężkostrawnych posiłkach. Czekolada pomaga w wydzielaniu żółci, która jest potrzebna do tego, by tłuszcze zostały strawione.

Czekolada jest szkodliwa dla wielu zwierząt. Organizmy koni, psów, kotów i papug nie są zdolne do metabolizmu zawartego w czekoladzie alkaloidu teobrominy. Spożycie czekolady może powodować u nich drgawki, zawał serca, krwotok wewnętrzny, a nawet śmierć! Dlatego, jeśli chcesz poczęstować swojego pupila słodką czekoladą - zamiast tradycyjnej mlecznej, kup mu specjalną dla psów lub kotów. Czekolady dla zwierząt można znaleźć niemal w każdym sklepie zoologicznym.

Czekoladowe przysmaki mają dużo kalorii, a więc spożywanie ich w nadmiarze, może doprowadzić do otyłości. Mogą także powodować alergię i obciążać wątrobę. Dzięki zawartości kofeiny i teobrominy mogą uzależniać. Dobroczynne właściwości czekolady odczuwają więc najbardziej ci, którzy sięgają po nią sporadycznie. Jedząc ją bardzo często uodporniamy się na jej działanie. Osoby z chorobami układu krążenia powinny sięgać po gorzką, czarna czekoladę, a wystrzegać się czekolady mlecznej oraz białej, bo zawierają one nasycone kwasy tłuszczowe, które niekorzystnie wpływają na naczynia krwionośne.

Na rynku możemy znaleźć wiele preparatów zawierających czekoladę. Najczęściej są to kremy, balsamy do ciała, peelingi, olejki i żele do kąpieli, maseczki, pomadki, a także podkłady do makijażu. Często dodaje się do nich mleko, cynamon, wanilię, goździki lub chili. Kosmetyki te mają właściwości silnie nawilżające i regenerujące. Doskonale się rozsmarowują i uelastyczniają skórę. Działają też rozjaśniająco nadając zmęczonej skórze blask. W salonach SPA możemy także zdecydować się na czekoladową maseczkę, kąpiel lub masaż. Najtańszy zabieg z użyciem czekolady kosztuje ok. 50 zł.