"Zostałam zepchnięta przez kierującego autobusem. Mógł mnie zabić"

Rowerzyści, aby przejechać je na wprost muszą zjeżdżać na środkowy pas, ponieważ prawy jest tylko do skrętu. Wykonując taki manewr często są spychani przez miejskie autobusy.

Na początku czerwca Karolina Machowicz z Gumieniec została zepchnięta przez kierującego autobusem. Nasza Czytelniczka niemal każdego dnia dojeżdżała przez al. Piastów do pracy. Od momentu niemiłego incydentu z kierującym autobusem stara się omijać tą trasę.

– Aby przejechać skrzyżowanie al. Piastów z Narutowicza trzeba już kilkaset metrów wcześniej zjechać na środkowy pas – opowiada pani Karolina. – Tak właśnie zrobiłam tamtego dnia. Około godziny 11 ruch w tym miejscu jest dosyć spory. Dlatego my jako rowerzyści musimy uważać.

Kiedy Czytelniczka jechała środkowym pasem z tyłu podjechał autobus linii 83. Kierujący bez chwili zastanowienia zaczął rowerzystkę wyprzedzać. Zrobił to nie zachowując należytej ostrożności. W wyniku tego manewru bokiem zepchnął rowerzystkę.

– Przecież taki manewr mógł mnie zabić – twierdzi Czytelniczka. – Kiedy autobus na mnie zjeżdżał musiałam uciekać na prawy pas, którym jechały inne pojazdy.  Na szczęście poruszały się one dosyć wolno. Gdyby było inaczej nie wyszłabym z tego bez szwanku.

Mieszkankę przeraził fakt, że kierujący nawet się nie zatrzymał. Bezczelnie pojechał dalej. Kobieta wsiadła na rower i dogoniła go na pl. Kościuszki. Tam zapytała się kierującego dlaczego tak się zachował.

– Mężczyzna stwierdził, że zostawił mi wystarczająco miejsca do dalszej jazdy – dodaje Pani Karolina. – Dodatkowo zostałam pouczona, że jazda rowerem po miejskich ulicach jest bardzo niebezpieczna. Kierowca poradził mi abym nie jeździła przez to miejsce.

Czytelniczkę oburzyło takie wytłumaczenie. Przecież rowerzysta jest również uczestnikiem ruchu i obowiązują go takie same zasady oraz przepisy.

– Kierowcy autobusów miejskich powinni jeździć ostrożnie i bezpiecznie. Nie powinni stwarzać zagrożenia – stwierdza mieszkanka. – Mam nadzieję, że po państwa interwencji na tym odcinku będziemy mogli czuć się bezpiecznie.

O sprawie poinformowaliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.

Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzeczniczka ZDiTM-u, obiecała nam, że przekaże skargi przewoźnikom odpowiedzialnym za swoich pracowników.

– Przekażę, że kierowcy autobusów podczas przejazdu przez to skrzyżowanie nie zachowują szczególnej ostrożności – zapewniła rzeczniczka.

– Teraz już nie jeżdżę rowerem al. Piastów. Po tamtym wypadku staram się wracać z pracy przez Piotra Skargi. Od momentu wymalowania pasa rowerowego czuję się tam bezpiecznie – mówi Karolina Machowicz, rowerzystka.

MAREK ŁAGOCKI
[email protected]

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook