- Kilka dni temu strażnicy miejscy z patrolu interwencyjnego prowadzili działania na Pl. Zgody i al. Wojska Polskiego — opowiada Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie. - Chodziło o parkowanie na remontowanym odcinku alei Wojska Polskiego. Niestety, mimo organizacji ruchu z zakazem ruchu w obu kierunkach (znak B-1) nie wszyscy kierowcy respektują obowiązujące przepisy.
Uwagę strażników zwrócił nietypowo zachowujący się kierowca pojazdu z oznakowaniem Taxi. Kierujący wjechał, mimo zakazu, za znak B-1 i wykonywał dosyć chaotyczne i nerwowe manewry na drodze. Został zatrzymany przez miejskich funkcjonariuszy.
- To jedyna sytuacja, w której strażnicy mają prawo zatrzymać pojazd w ruchu, właśnie za wjazd za znak „Zakaz ruchu w obu kierunkach” - tłumaczy Joanna Wojtach.
Strażnicy ujawnili u zatrzymanego kierowcy brak licencji na przewóz osób, taksometru i numeru bocznego.
- To była więc „rzekoma” taksówka — mówi rzeczniczka prasowa.
Okazało się, że kierowca, cudzoziemiec, lecz posługujący się językiem polskim w stopniu komunikatywnym, nie miał żadnych uprawnień do kierowania pojazdem oznakowanym jako taksówka a samo oznakowanie kupił sobie w …Internecie.
Na miejsce wezwano Policję i Inspekcję Transportu Drogowego. Policja zatrzymała kierującemu dowód rejestracyjny. Okazało się także, że samochód był niesprawny technicznie — wyciekały z niego płyny eksploatacyjne.
Fałszywy” taksówkarz” został ukarany mandatami karnymi: przez strażników za wjazd za znak B-1 (8 punktów karnych i mandat najwyższej wysokości) oraz przez policjantów (12 punktów).
- Na szczęście w momencie podejmowania interwencji przez strażników miejskich i policję nie przewoził pasażerów — dodaje Wojtach.
ZOBACZ TEŻ:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?