Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uważajmy na nasze mieszkania! Coraz więcej włamań na Niebuszewie

Redakcja MM
Redakcja MM
Początek nowego roku nie dla każdego jest udany. W rejonie ulic Niemcewicza i Niedużej pojawili się włamywacze, którzy bezczelnie, pod nieobecność lokatorów okradają mieszkania.

- Rano odprowadziliśmy dzieci do szkoły. Później poszliśmy do pracy – opowiadają właściciele okradzionego mieszkania. – Nie mieszkamy na najniższym piętrze, ale o zamykaniu drzwi zawsze pamiętamy. Wstawione mamy bardzo dobre zamki, które podobno trudno jest rozpracować. Okazało się, że nie do końca jest to prawdą.

Właścicielka mieszkania po pracy odebrała dzieci ze szkoły i przedszkola. Wróciła do domu i okazało się, że drzwi są otwarte.

- Weszłam do domu, ale niczego nie zauważyłam – wspomina. – Zadzwoniłam do męża i zapytałam, co się stało, że zapomniał zamknąć drzwi. Powiedział, że to zrobił. Zaczęłam się rozglądać. Na podłodze leżały zrzucone ze stołu pudełka. Podniosłam, ale wciąż niczego się nie spodziewałam. Weszłam na piętro mieszkania i zamarłam. Wszystko z szaf było wyrzucone na zewnątrz. Ubrania walały się gdzie popadnie, podobnie książki, szkatułki po biżuterii. Nie zgi- nęły większe rzeczy w stylu telewizora, czy komputera. Zabrano tylko to, co można było ukryć znosząc po schodach, czyli pieniądze, biżuterię, aparat.

Do włamania doszło najprawdopodobniej zaraz po godzinie 8 rano. Wtedy sąsiedzi naszych Czytelników widzieli dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn.

- Z tego, co nam i policji mówili sąsiedzi, mieli po około 50 lat – kontynuuje kobieta. – Byli ubrani w ciemne kurtki i czapki. Później czaili się przed blokiem. Gdy sąsiad schodził do pracy spuścili głowy, by nie było ich widać. Przerwali rozmowę i patrzyli w podłogę. Wtedy nikt nie spodziewał się, że są to najprawdopodobniej bandyci.

Do podobnych przypadków w tych rejonach dochodziło już w ubiegłym roku. Złodzieje włamywali się do mieszkań znajdujących się na ostatnich piętrach. Robili to pod nie- obecność lokatorów. Kartki z ostrzeżeniem rozwieszone były na wszystkich klatkach schodowych.
dla osób bez ograniczeń wiekowych

Teraz o sprawie ponownie poinformowana została policja. Na miejscu pobrali odciski palców, zabezpieczyli zamki. Po kilkugodzinnych oględzinach skończyli czynności.

- Nie można powiedzieć, że mamy plagę, jeśli chodzi o kradzieże mieszkaniowe na Niebuszewie – mówi Łukasz Famulski z komendy wojewódzkiej. – W grudniu włamano się do trzech mieszkań, w styczniu podobnie. Cały czas prowadzimy czynności zmierzające do zatrzymania sprawców. Zawsze, gdy widzimy podejrzane osoby majstrujące przy zamku wejściowym zainteresujmy się tą sytuacją. Jeśli się boimy podejść i spytać, dlaczego to robi –
poprośmy o pomoc sąsiada albo poinformujmy policję dzwoniąc pod numer alarmowy. Włamywaczy chciałbym ostrzec, że żadna kradzież nie ujdzie im na sucho. Prędzej czy później zostaną złapani.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto