Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar na os. Słonecznym. Wiele rodzin ma zrujnowane mieszkania

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Mieszkania nad spalonym mieszkaniem są czarne od sadzy, te pod nim zalane wodą
Mieszkania nad spalonym mieszkaniem są czarne od sadzy, te pod nim zalane wodą Katarzyna Świerczyńska
Ani prądu ani gazu nie ma jeszcze w całym pionie bloku przy Lnianej 14 na os. Słonecznym w Szczecinie. Od niedzieli trwa tu sprzątanie po tragicznym pożarze w mieszkaniu na 2 piętrze.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł w nocy z soboty na niedzielę - spłonęło całe mieszkanie na drugim piętrze. Nie żyje mieszkająca w nim kobieta - pielęgniarka. W dramatycznej sytuacji są również mieszkańcy położonych niżej mieszkań, które zostały całkowicie zalane brudną wodą.

Halina Mofina mieszka samotnie w mieszkaniu na parterze. To starsza i schorowana kobieta.

- Proszę spojrzeć, wszystko jest mokre - kobieta wyciąga z szafki talerzyk, na którym jest cuchnąca, brązowa woda. - Wyrzuciłam wszystkie poduszki, wodę miałam w szafach, pozalewane odkurzacze, materace, meble. Suszę i piorę, co się da, ale sufit pęka, podłoga już odchodzi, wszędzie na ścianach zacieki, wszystko śmierdzi... Nie wiem, co to będzie, bo ja sama tego nie dam rady wyremontować - mówi kobieta. Przyznaje też, że sama ubezpieczenia nie ma. - Nie stać mnie, ledwo na lekarstwa i jedzenie wystarcza - mówi.

- Nie chcemy rozmawiać, mamy teraz za dużo problemów - ucinają inni sąsiedzi, których mieszkanie również zostało zalane. - Każde z zalanych mieszkań wymaga remontu.

Lokale nad spalonym mieszkaniem są z kolei okopcone. Wszędzie unosi się zapach spalenizny. Wciąż dym kłuje w oczy. Spółdzielnia już w niedzielę zorganizowała dwudziestoosobową brygadę interwencyjną.

- Myją, sprzątają. Próbujemy jak najszybciej doprowadzić wszystko do jako takiego porządku.

- Co najmniej do środy będziemy wszystko myć, trzeba kilka razy wszystko szorować. Woda jest dosłownie czarna, co chwilę zmieniamy - mówili w poniedziałek mężczyźni z ekipy porządkującej klatkę schodową. - Brudne, dosłownie czarne od sadzy jest wszystko, co znajduje się powyżej drugiego piętra.

W poniedziałkowe popołudnie na zlecenie spółdzielni zostały także zabezpieczone drzwi do spalonego mieszkania. Rozpoczęła się też wymiana instalacji elektrycznej - tę trzeba wymienić i położyć na nowo w całym pionie.

- Jest podobno zbyt niska oporność. I przebicia na izolacji. A co do gazu, musimy poczekać aż pojawią się wszyscy lokatorzy i wtedy przeprowadzimy próbę szczelności.

Pożar wybuchł około godz. 1 w nocy. Ze względu na podtrucie dymem sześć osób trzeba było przewieźć do szpitali - w tym 16-letnie dziecko.

Jak mówią sąsiedzi, zmarła kobieta mieszkała sama. Dowiedzieliśmy się, że została znaleziona martwa w łazience, jednak wszystko wskazuje, że ogień został zaprószony w małym pokoju. Jej mieszkanie spłonęło doszczętnie. Na razie specjaliści wykluczają podpalenie.

W mieszkaniu było bardzo dużo gazet i książek, co przyczyniło się do błyskawicznego rozprzestrzeniania ognia. Siła ognia była tak duża, że w jednym pokoju okno zostało wyrwane z futryn i spadło na trawnik przed blokiem.

Ze względu na duże zadymienie i niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia się ognia ewakuowano 37 osób - do rana przebywali w dwóch autobusach Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

Na razie nie jest znana przyczyna wybuchu pożaru. Policja cały czas to wyjaśnia.

Współpraca Katarzyna Świerczyńska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar na os. Słonecznym. Wiele rodzin ma zrujnowane mieszkania - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto