Szkoły podstawowe (prawie) jak twierdze

Po naszej publikacji magistrat zażądał od dyrekcji szkół, do których weszliśmy jako "ludzie z ulicy", wyjaśnień. Dyrektorzy musieli ustosunkować się do opublikowanych przez nas wyników.

- Po państwa działaniach postaraliśmy się zwiększyć bezpieczeństwo w naszej szkole – powiedziała Izabela Pałasz, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 37 przy ulicy Rydla 6 na Prawobrzeżu. – Przy wejściu do szkoły każda osoba musi wpisać się do księgi gości. Wtedy wręczamy również identyfikator. Wcześniej tego nie było. W czasie lekcji drzwi do szatni są zamknięte. Podczas przerw obu wejść pilnują nauczyciele oraz pracownicy obsługi.

Jak zapewniła nas dyrekcja, odpowiedzialny za obsługę monitoringu pracownik wrócił już z urlopu i przygląda się zapisom z kamer. Wyjście na boisko przy dobrej pogodzie jest otwarte. Na przerwach również pilnują go nauczyciele. Kilka dni temu odbyło się kolejne spotkanie z nauczycielami i sprzątaczkami.

Dyrekcja tłumaczyła, jak należy dbać o bezpieczeństwo uczniów. Dyrekcja SP nr 59 na ulicy Dąbskiej w Kijewie również wprowadziła zeszyt wejść i wyjść. Każda osoba musi wpisać dane z dowodu osobistego, cel odwiedzin oraz miejsce. Rada pedagogiczna zastanawia się również nad wprowadzeniem stałych identyfikatorów dla rodziców. W budynku zainstalowany jest monitoring. Niestety nie ma osoby, która by się nim zajmowała. Teresa Pijanka, dyrektor szkoły przyznała, że czasem zagląda się na podgląd obrazu z kamer. W przyszłości planowane jest zamknięcie drzwi wejściowych. Zamontowany ma zostać wideo domofon, który obsługiwany będzie przez sekretariat.

Portierka ze Szkoły Podstawowej nr 18 za wpuszczenie dziennikarza na teren szkoły bez żadnego zainteresowania się obcym otrzymała pisemne upomnienie dyrektora wraz z wpisem do akt.

- Doszło do niedopełnienia obowiązków służbowych ze strony pracownika obsługi – poinformowała nas Maria Niedzielska, dyrektor SP nr 18 przy ul. Komuny Paryskiej. - Portierka miała obowiązek każdego zapytać, gdzie się wybiera i w jakim celu. Obcej osoby nie można wpuścić na teren szkoły. Ponownie wytłumaczyliśmy wszystkim procedury bezpieczeństwa w naszej szkole. Każda z osób wchodzących musi wpisać się do księgi gości. Dodatkowo portierzy otrzymają listy uczniów. Dzięki temu każdy będzie mógł przejść weryfikację. Osoby wchodzące na teren szkoły otrzymają również identyfikatory.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 33 przy ul. Małopolskiej ukarał portierkę za niedopełnienie obowiązków. Kobiecie zabrano część premii.

- Musieliśmy wyciągnąć konsekwencje – mówi Jarosław Duda, dyrektor szkoły sportowej. – W czasie zajęć drzwi do szkoły są zamknięte. Podczas przerwy wejścia pilnuje portierka oraz nauczyciele. Każda osoba wchodząca musi okazać dokument tożsamości ze zdjęciem. W trosce o bezpieczeństwo powierzonych nam dzieci zamontowany został również monitoring. W urzędzie miasta odbyło się specjalne spotkanie dyrektorów wszystkich szkół podstawowych działających na terenie miasta. Przypomniano na nim o obowiązku szczegółowej kontroli osób wchodzących i wychodzących ze szkoły, przeglądu wszelkich wejść do budynku oraz bezwzględnego przestrzegania obowiązujących procedur w zakresie bezpieczeństwa uczniów.

- Dyrektor wydziału oświaty wystąpił z prośbą, by na dyżurkach szkolnych znajdowała się księga wejść, w której odnotowywane będą: imię i nazwisko oraz cel wizyty każdej osoby wchodzącej do szkoły oraz aby osoby dyżurujące przy wejściu dysponowały pełnym wykazem uczniów z podziałem na klasy - mówi Robert Grabowski ze szczecińskiego magistratu. - Oprócz tego dyrektorzy szkół zostali zobowiązani do dokonania przeglądu szkół pod względem bezpieczeństwa ze względu na przebywanie małych dzieci oraz placówki pracujące do wieczora (baseny, sale gimnastyczne) itp.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook