Pożar sklepu Platan w Szczecinie. Nadal nie wiadomo co było przyczyną pojawienia się ognia

Po dwóch miesiącach od pożaru znanego sklepu meblowego wciąż nie wiadomo dlaczego spłonął. Biegły z zakresu pożarnictwa szykuje opinię, ale wciąż nie wiadomo kiedy będzie gotowa.

Dlatego wciąż nie wiadomo czy to było podpalenie, czy wypadek spowodowany np. zwarciem instalacji elektrycznej, czy jakimś zaniedbaniem.

- Czekamy na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. Postępowanie trwa i jest prowadzone w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów. Śledztwo jest wszczęte pod kątem sprowadzenia zdarzenia, które zagraża mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru - mówi prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Dopiero na podstawie opinii biegłego prokurator będzie mógł zdecydować do dalej ze śledztwem.

Pożar sklepu meblowego Platan w Szczecinie. Straty na kilkaset tysięcy złotych. WIDEO

Dzień po pożarze Policja i biegły zabezpieczyli materiały, które mają pomóc w ustaleniu przyczyny spalenia sklepu meblowego przy ulicy Jagiellońskiej w Szczecinie.

Pożar wybuchł w nocy z 10 na 11 sierpnia. Prawdopodobnie zaczął się na styku ściany głównego budynku sklepu z magazynem mebli. W tamtym miejscu widać największą intensywność ognia. Zawalił się tam też fragment dachu. Główny budynek, do którego wchodzi się na zakupy, ucierpiał mniej. Strażakom udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia się tam ognia. Z ogniem i dogaszaniem walczyło 14 zastępów straży pożarnej, a akcja zakończyła się dopiero po kilkunastu godzinach. Straty to co najmniej kilkaset tysięcy złotych. Spaliło się większość wyposażenia.

W swojej ponad 40-letniej historii przeżył już kilka pożarów i zawalenie hali pod naporem śniegu.