Piłkarki obu ekip przygotowują się do rozgrywek ligowych. Te rozpoczną się w ostatnią sobotę marca meczem derbowym. W poprzednim roku Gryf wygrał z Olimpią na własnym boisku 3:2. Teraz zbliża się czas rewanżu, a o tym, jak ważny będzie wynik tego meczu, doskonale zdają sobie sprawę oba sztaby.
- To spotkanie raczej przesądzi o tym, kto zajmie pierwsze miejsce w końcowej tabeli – mówi Piotr Dykiert, prezes Olimpii. – Mistrz naszej grupy II ligi zagra w barażach o prawo awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
Wygrały Pajo Cup
W ubiegłym tygodniu zawodniczki Olimpii wygrały szczeciński turniej halowy Pajo Cup. Najlepszą piłkarką imprezy wybrano Magdalenę Hruzik. Szczecinianki rozegrały także dwa mecze towarzyskie. Najpierw pokonały niemiecki Vierecker SV 5:2 na jego terenie (bramki: Tuchewicz (2), Grocholska, Kałuża, Szymanowicz), a następnie przegrały z Poznaniakiem Poznań 2:4 (dwa trafienia Tuchewicz). W najbliższą sobotę Olimpia podejmie w kolejnej grze kontrolnej silny zespół Stilonu.
- Mamy trochę problemów w składzie, posypała nam się obrona – mówi Dykiert. – Musimy zatem zgrać tak, aby zespół nie popełniał błędów w lidze. Tak się składa, że najważniejsze spotkanie będzie jednocześnie pierwszym na wiosnę. Drużyna musi być dobrze przygotowana już na ligową premierę.
Pokonać Victorię
W sobotę na poważnie zagrają zaś piłkarki Gryfa. Mecz z Victorią Sianów, która na co dzień gra w pierwszej lidze, jest nie lada wyzwaniem dla młodych szczecinianek.
- Wiadomo, że bardzo trudno będzie awansować, ale nie stoimy na straconej pozycji – mówi Janusz Wydrachowski, trener TKKF Gryf. – Doszliśmy już do 1/8 finału, co jest ogromnym sukcesem. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia...
Wcześniej szczecinianki wystąpiły w turnieju halowym w Niechorzu. Poniosły tam porażki, ale z uznanymi zespołami – Medykiem Konin (ekstraliga) i białoruskim Witebskiem.
- Warto było zagrać z tak silnymi ekipami, bo nasze młode dziewczęta mogły czegoś się nauczyć – mówi Wydrachowski. – Dość powiedzieć, że u nas grają nastolatki, a w takim Witebsku wystąpiły zawodniczki 25-letnie. Za to Medyk Konin to klub skupujący największe talenty z Polski.
W składzie Gryfa nie zaszły większe zmiany. Zespół chce udowodnić, że jest najlepszy w swojej grupie, podobnie jak Olimpia. To zwiastuje pasjonujący mecz w ostatni weekend marca pomiędzy oboma szczecińskimi drużynami.
- Nic nie jest jeszcze przesądzone – mówi Wydrachowski. – Uważać trzeba także na trzeciego w tabeli Gryfa Słupsk.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?