Milusia stanęła na drodze pani Lucyny jako pierwsza. Siedziała zmarznięta i wystraszona na parapecie pod sklepem. Opiekunka nie była w stanie przymknąć oczu na cierpienie kotki, nie mogła tak poprostu odejść. Milusia trafiła do lecznicy, gdzie przeszła badania i zabieg sterylizacji.
Po pewnym czasie znalazła dom, wydawałoby się, że na zawsze, niestety, Milusia wróciła z reklamówkę resztek lichej karmy. Trafiła do domu tymczasowego, niestety, nikt nie zwrócił na nią uwagi, nikt nie dzwonił, bo Milusia nie jest puchatą małą kuleczką.
Kotka ma około 3 lat i wymaga zaangażowanego domu, który nie będzie wymagał od niej leżenia na kolanach już od pierwszego dnia. Milusia potrzebuje czasu i domu bez małych dzieci, bo się ich zwyczajnie boi. Prawdopodonie miała ciężkie przejścia z innymi kotami, kiedy mieszkała na ulicy, dlatego powinna być jedynaczką.
Busia z kolei dołączyła do stada podkarmianego przez panią Lucynę stosunkowo niedawno. Jej opiekunkę zaalarmował wyciek z oka kotki. Przez pewnien czas koteczka była nieufna, bała się podejść, inne koty ją przeganiały.
Busia trafiła pod opiekę pani Lucyny i cudownej weterynarz. Kotka miała zrobione badania, czeka w lecznicy na zabieg sterylizacji, oczka niestety nie da się uratować, ale jeśli kotka zamieszkałaby w domu, to nie stanowiłoby to dla niej żadnego problemu.
Po kilku dniach Busia zaczęła się otwierać, nie jest dziką kotką, tylko kotem z zadatkami na domowego pieszczocha. Jest bardzo spragniona dotyku człowieka, za każdy gest w jej stronę dziękuje mruczeniem.
Obie kotki szukają domu. Busia nie może wrócić na ulicę. Jeśli możesz pomóc choć jednej, odmienić koci los, nawet dając dom tymczasowy na czas zimy... Pani Lucyna odpowie na każde pytanie dotyczące kotek.
Dorosłych kotów nie należy się bać, mają wyrobione charaktery i niczym nie zaskoczą, a kochać potrafią najmocniej na świecie.
Zapraszam do kontaktu z opiekunką: p. Lucyna tel. 605 959 160
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?