Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton MM Trendy. Co mnie wkurza?

Paweł Krzych
Dziś będzie zupełnie w innym stylu, z innej beczki.

Zapuszczę się w obszary, w których na co dzień nie bywam. Ponad 6 lat temu, gdy zakładałem bloga, postawiłem ukazywać pozytywną stronę miasta. Nie chciałem zajmować się wypadkami, rozbojami, zabójstwami, kolejnymi aferami i zamieszaniami politycznymi. Wybrałem jasną stronę mocy. Blog miał być też wolny od typowego narzekania, bycia „na nie dla zasady”. W ciągu ponad 78 miesięcy prowadzenia bloga, oczywiście zdarzały się krytyczne artykuły, ale zawsze starałem się, by była to konstruktywna krytyka wraz z propozycjami rozwiązania danej sprawy. Również tutaj, na łamach MM Trendy przyjąłem sobie zasadę: patrzę w przyszłość, skupiam się na ukazywaniu ciekawych inicjatyw, przedsięwzięć, które mają potencjał, osób, wydarzeń, biznesowych historii sukcesów. 

Dziś to pewnego rodzaju eksperyment. Poczuję się niczym Wojciech Cejrowski, uderzę kilka razy kubkiem w stół i skoncentruję na tym, co mnie wkurza. „Wkurza” - w takim sensie, że nie akceptuję danej sytuacji i ubolewam nad nią, natomiast nie dezorganizuje mi to życia codziennego. Po prostu mnie to denerwuje. Chciałbym do tego artykułu wrócić za kilka lat i stwierdzić, że jest lepiej, dużo lepiej. No to do roboty. Co mnie wkurza w Szczecinie?

1. Szczecińska scena polityczna, a dokładnie bardzo niski poziom dyskusji publicznej. Jest wprawdzie kilka wyróżniających się postaci młodego pokolenia (mam nadzieję, że nie przejmą złych praktyk), natomiast ogólny obraz nie wypada dobrze.

 2. „Niedasizm” w wykonaniu administracji publicznej, czyli klasyczne „nie da się". Dość często jest to słyszalne w obszarze nowych tematów, nieprzetartych ścieżek. Mam wrażenie, że wiele osób skupia się na samym problemie, a nie szukaniu rozwiązania. Sztandarowym przykładem są tu szeroko komentowane fortepianowe pasy przy Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza. Były obywatelskie próby stworzenia takiej instalacji, okazało się to wbrew przepisom, zagraża bezpieczeństwu i ogólnie nie jest to możliwe. Natomiast kilka przykładów z innych miast Polski pokazuje, że jednak jest to wykonalne. Swoją drogą ciekawi mnie, jak do bezpieczeństwa ma się brak jakiegokolwiek oznaczeń poziomych od kilku miesięcy przy filharmonii. 

3. Podzamcze zwane również „Starym Nowym Miastem”. Chaos, który obecnie panuje na Podzamczu, nie nastraja optymistycznie, a najbardziej przykry jest brak spójnego planu dotyczącego przyszłości tego miejsca. Całości dopełniają zaparkowane wszędzie samochody, które skutecznie uniemożliwiają komfortowe poruszanie się po Podzamczu.  

4. Traktowanie pieszych w Szczecinie - zdecydowanie przydałaby się osoba, której zakresem obowiązków byłoby dbanie o interesy osób pieszych. Coś na wzór oficera rowerowego, oficer ds. pieszych z powodzeniem funkcjonuje w innych miastach w Polsce.

5. Mentalność kierowców - nie wpuszczą nikogo z podporządkowanej drogi, nie zatrzymają się przed przejściem dla pieszych, jeżdżą „szybko, lecz bezpiecznie”. A później lądują po poślizgu na przystanku pełnym osób czekających na tramwaj lub wynosi ich źle wyprofilowany zakręt przy Basenie Górniczym. 

6. Bezmyślne parkowanie - oj oberwie się dziś kierowcom: leniwym (zaparkować i przejść 200 metrów przekracza ich możliwości), bezmyślnym (parkującym przy skrzyżowaniach, tuż przed pasami, tylko czekać na tragedię, aż dziecko wybiegnie pod koła), bezczelnym („ja tu tylko na chwileczkę” i samochód na chodniku w miejscu nieuprawnionym lub na trawniku). Do tego należy dołożyć społeczne przyzwolenie: „Bo gdzie mają parkować, skoro tak mało miejsc”.  

7. Straż miejska - z poprzednim punktem wiąże się podejście naszych strażników miejskich, którzy są niezwykle pobłażliwi wobec nieprawidłowego parkowania. A wszystko wskazuje na to, że kierowców - oprócz ciągłych mandatów - może powstrzymać jedynie fosa z aligatorami i zasieki z drutem kolczastym. 

8. Bylejakość inwestycji - szukać nie trzeba długo. Aleja Kwiatowa, czy najnowsze doniesienia o Wyspie Grodzkiej. Projekty oderwane od rzeczywistości, bez odpowiedniego nadzoru, bez myślenia, co dalej z eksploatacją po ukończeniu prac. 

To mnie właśnie wkurza w Szczecinie. Nie martwcie się, za miesiąc wracam z pozytywnymi, szczecińskimi tematami. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto