Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Został z pękniętą czaszką

tkrawczyk
tkrawczyk
»Ciężko pobitemu chłopcu, nie udzielono w szpitaluprzy ul. Wojciecha właściwej pomocy – twierdzi Izabela Sapa, matka dziecka.

Damian ma 15 lat. Miesiąc temu został poważnie pobity.

- Syn został napadnięty przez dorosłego mężczyznę, który go poddusił i zrzucił z 2- metrowego muru – relacjonuje Izabela Sapa. – Kolega przyprowadził go do domu. Od razu zobaczyłam, że coś jest nie tak i zadzwoniłam po pogotowie.

Chłopiec bardzo źle się czuł, tracił świadomość. Karetka zabrała go do szpitala przy ul. Wojciecha.
- Na izbie przyjęć spędziliśmy dwie godziny – opowiada Damian. - Potem trafiłem na chirurgię.
Lekarzem prowadzącym chłopca został Tadeusz Sokala.

- Synowi zlecono zwykłe prześwietlenie. Diagnoza - wstrząśnienie mózgu – opowiada Izabela Sapa. - Został zatrzymany w szpitalu na obserwacji.

W nocy Damian zaczął wymiotować krwią. Nikogo to nie zainteresowało, nikt też nie powiadomił o tym mamy chłopca. W szpitalu chłopiec spędził pięć dni. Gdy go opuszczał, Izabela Sapa poprosiła o badanie tomografem, ale lekarz zignorował prośbę.

- Mówiłam, że - jak to matka - obawiam się o zdrowie syna – opowiada. – Prosiłam jedynie o skierowanie na badanie, byłam gotowa za wszystko zapłacić, ale ordynator oddziału stwierdził, że wie lepiej, co dolega synowi.

Po pięciu dobach od wyjścia ze szpitala zaczęły się u Damiana bóle głowy i wymioty. Lekarz pierwszego kontaktu skierował chłopca do neurologa. Po tomografii okazało się, że Damian ma pękniętą czaszkę. Chłopiec znowu trafił do szpitala, tym razem w Zdrojach. Spędził tam sześć dni. Od tygodnia jest już w domu. Niestety znowu pojawiły się komplikacje.

Załamaną matkę chłopca dziwi fakt, że w szpitalu przy ul. Wojciecha zdiagnozowano tylko wstrząśnienie mózgu. Twierdzi, że doszło do zaniedbania ze strony lekarzy. Lekarz, który przyjął Damiana, uważa, że wszystko jest w porządku.

- Nie było żadnych podstaw do zrobienia tomografii – twierdzi Sokala. – Poza tym nawet gdybyśmy ją wykonali i zdiagnozowali pęknięcie czaszki i tak chłopiec po pięciu dniach trafiłby do domu z takimi samymi zaleceniami. Z tego co wiem, żyje i ma się dobrze, więc nie widzę żadnego problemu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto