Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie - Polski Cukier Toruń (73:86). Gorzki smak porażki [wideo, zdjęcia]

Alicja
Słaba trzecia kwarta szczecinian przesądziła o porażce.

W mecz dobrze wszedł Uros Nikolić, który zdobył dla gospodarzy pierwsze 4 punkty. W obronie solidnie prezentował się Witalij Kowalenko, co wykorzystywali jego koledzy w ataku i z remisu 4:4 Wilki szybko wyszły na prowadzenie. Z czasem szczecinianie zyskiwali zapas punktowy, który wzrósł nawet do jedenastu oczek, a goście popełniali błędy i byli nieskuteczni w ataku. W końcówce kwarty torunianie postawili jednak na rzuty zza łuku i zniwelowali straty.

Przyjezdni grali twardo w obronie, co uniemożliwiło gospodarzom skuteczne wejścia pod kosz. Chwilowy zastój w ofensywie wsadem przełamał Ivan Marinković, ale Wilki tylko minimalnie prowadziły z Piernikami. Od stanu 25:24 gra toczyła się kosz za kosz, a prowadzenie obejmowała raz jedna, raz druga drużyna. Do przerwy prowadzili gospodarze.

Trzecią kwartę otworzył Paweł Kikowski, ale następnie celowniki szczecinian się zacięły. Przez trzy minuty punktowali tylko przyjezdni, dzięki czemu wygrywali 55:48. Szczecinianie nie mogli porozumieć się w ataku, podawali do siebie niedokładnie, a goście rzadko mylili się w ofensywie. U gospodarzy zawodziła także obrona. Torunianie złapali wiatr w żagle, przejęli kontrolę nad sytuacją na parkiecie i dyktowali warunki gry. Do końca meczu szczecinianie próbowali odrobić straty, ale tego wieczoru w hali Azoty Arena to Polski Cukier Toruń był zespołem lepszym.

W następnej kolejce Wilki (w piątek) zagrają na wyjeździe z Rosą Radom.

Wilki Morskie Szczecin - Polski Cukier Toruń 73:86 (19:16, 23:21, 13:27, 18:22)
Wilki: Green 19, Nikolić 17, Kikowski 11, Flieger 10, Kowalenko 8, Bojko 4, Marinković 4, Wright 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto