MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tynk sypie się na głowy

Redakcja
Barbara Żurowska ma uszkodzony balkon – z sufitu odpada tynk. Zgłosiła problem w spółdzielni mieszkaniowej „Dąb”. Tam ją zlekceważono.

– To skandal, żeby tak traktować ludzi. Płacę podatki i nie życzę sobie, żeby pracownik administracji uważał mnie za intruza – żali się pani Barbara. – Źle wykonali swoją robotę i nie chcą tego naprawić.

A wszystko zaczęło się od ocieplania budynku. Spółdzielnia wynajęła firmę, która miała się tym zająć. Przy okazji odnowiono cały blok. Fachowcy pomalowali także balkony, ale bardzo szybko zaczął odpadać nich tynk. Praca została fatalnie wykonana.

Pani Barbara i jej mąż zgłosili to administracji spółdzielni przy ul. Zawadzkiego.

– Najpierw zadzwoniliśmy. To kazali napisać pismo – mówi rozgoryczona mieszkanka. – Mieli się odezwać, ale tego nie zrobili. To było na przełomie października i listopada.

Sprawa stanęła w miejscu. Dopiero przed Wielkanocą zadzwonił do państwa Żurowskich fachowiec od spraw technicznych. Ponownie miał się odezwać po świętach, ale do dzisiaj tego nie zrobił. Wkońcu mąż pani Barbary nie wytrzymał i osobiście zjawił się w administracji. Tam został bardzo niemile przyjęty przez Jolantę Janowską, zastępcę kierownika.

– Była niezadowolona, że ktoś zawraca jej głowę – opowiada pan Jerzy. – Na odczepkę powiedziała, że zajmie się tym, ale zapomniała.

Państwo Żurowscy postanowili się przypomnieć i ponownie tam poszli, ale tym razem we dwoje. Nie usłyszeli jednak nic nowego.

– Znowu obiecała, że się zajmą sprawą – skarży się mieszkanka. – Na telefon czekamy już dwa tygodnie. Jeszcze trochę i cały sufit spadnie nam na głowę. Piękna pogoda, a my nie możemy posiedzieć na balkonie.

Skontaktowaliśmy się z panią Janowską. Nie chciała nam udzielić żadnych informacji.

– Niech zjawią się u mnie osobiście – powiedziała tylko.

Informację, że mieszkańcy już kilka razy u niej byli, zlekceważyła. A problem dotyczy także innych lokatorów bloku. Niektórzy z sąsiadów naprawili balkony na własny koszt. Jednak nie wszystkim podoba się takie rozwiązanie. Agnieszka Wicher jest zbulwersowana.

– To wygląda bardzo nieestetycznie i będzie trzeba to odmalować – mówi. – Nie rozumiem tylko, dlaczego ja mam to robić.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto