Rozprawę zdominowała kwestia znaku umieszczonego przed blokiem przy ulicy Malczewskiego. Stoi tam znak „zakaz postoju” z informacją „nie dotyczy mieszkańców”. Zakaz obowiązuje w godzinach 7 – 19 i na czas dłuższy niż 30 minut.
– Ale w chwili zdarzenia, czyli w październiku ubiegłego roku, na znaku nie było dodatkowych informacji – tłumaczy Adam Kryszczuk, obwiniony.
Skontaktowaliśmy się z administracją spółdzielni „Śródmieście”. – Tak, znak wyglądał inaczej. Został zmieniony 26 marca tego roku – potwierdza Robert Klecha z SM „Śródmieście”.
To istotne. Pan Adam trafił do sądu, bo podjechał pod dom, żeby przenieść zgrzewki wody mineralnej z auta do piwnicy. Samochód częściowo stał na trawie. W tym czasie ktoś zaparkował i uniemożliwił wyjazd naszemu czytelnikowi. Ten samochód nie należał do mieszkańca i dlatego pan Adam wezwał pomoc.
– Wezwałem straż miejską, żeby pomogła mi wyjechać. Gdy przyjechali najpierw zwrócili uwagę na to, że parkuję na trawie – mówi 73-letni Adam Kryszczuk, taksówkarz.
Strażnicy ukarali pana Adama za niszczenie zieleni. Odmówił przyjęcia mandatu, powołując się na pozwolenie od zarządcy terenu. Zgodnie z art. 144 Kodeksu wykroczeń parkowanie na trawie, a dokładnie niszczenie zieleni, jest zabronione. Sąd odroczył rozprawę do czerwca. Przed sądem będą zeznawać strażnicy, którzy podjęli interwencję pod domem pana Adama.
Robert Klecha
SM „Śródmieście”
W opisywanej sprawie dotyczącej Pana Adama nie mieliśmy do czynienia z parkowaniem pod klatką schodową. Był to incydentalny, krótki postój pojazdu w celu przeniesienia ciężkich bagaży z samochodu do mieszkania. Jeżeli 73-letni mieszkaniec raz na kilka tygodni przywozi dla swojej ciężko chorej żony duże ilości wody i zostawia na kilka minut swój samochód pod klatką schodową w celu rozładunku, nie czyniąc przy tym żadnych szkód, to trudno tu mówić o parkowaniu. Jest to zupełnie inna sytuacja niż wielokrotnie przez nas obserwowane bezmyślne czy wręcz złośliwe stawianie samochodów „gdzie się da”.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?