Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Stop Sedina" kontra znicz dla Sediny. Dyskusja trwa

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Trwa walka na argumenty między zwolennikami i przeciwnikami odbudowy Sediny na Placu Tobruckim.

Poniżej publikujemy list otwarty wysłany przez "Ruch Otrzeźwienia Społecznego - STOP SEDINA". 

"Jakże butnym i nie trafionym jest akcja „Postaw znicz dla Sediny”. W kulturze polskiej, także tej współczesnej, znicz jest symbolem straty, szczególnego bólu i pamięci. Czymże jest więc w rękach bezrefleksyjnych zwolenników wzniesienia kontrowersyjnego pomnika? Zabawką? Parodią? Niesmacznym żartem? Symbolem po utraconej idei? Czy przejawem fanatyzmu i wolą podpalenia świata dla osiągnięcia satysfakcji? Wg. Macieja Sikorskiego, inicjatora akcji „Znicz...”: „postawienie małej święcącej się lampki jest formą upamiętnienia czegoś, żałoby etc. W tym wypadku stawiamy znicz dla utraconej idei, oraz dla nieudolności władz.” A więc jednak „idea”, a to już przeraża!

Młodzież skupiona wokół internetowych inicjatyw „okołosedinowych” wielokrotnie dawała wyrazy zupełnego niezrozumienia roli pomników. Sami promotorzy akcji zmierzającej do restytucji monumentu także odcięli się od warstwy symbolicznej Sediny. Przyznali więc tym samym, że jest  powód do wstydu.

W sobotę mała grupka młodzieży paliła znicze pod nieistniejącym pomnikiem, mającym wychwalać wyssaną z palca pseudo boginię i propagandę germańskiego pochodzenia Szczecina. Nie tak dawno temu, w tym samym miejscu zamiast zniczy płonęły pochodnie w zupełnie innym warunkach i z innych powodów. Zwolennicy Sediny lubią powoływać się na rzekomą europejskość dawnych Niemiec, zapominając, że to właśnie ideolodzy Sediny z przełomu XIX i XX wieku, szukając swojej Sonderweg, dwukrotnie podpalili świat nie na żarty. Czy rzekomy „powrót” Szczecina do Europy ma mieć taki właśnie cień? Cień zapomnienia? Cień braku refleksji? Cień nieświadomości historycznej? Pochodnie palone kiedyś pod Sediną były tymi samymi pochodniami, które w noc kryształową 1938 roku podpaliły sąsiednią synagogę. Jak to jest, że naszą przyszłość chce się budować na symbolach, które przypominają najgorsze z doświadczeń zeszłego wieku? Jakże wymowna jest postać Sediny odwróconej tyłem do skutków furii jej przedwojennych wyznawców, owych wspaniałych „Stettinerów”.

Może powinniśmy raczej w miejsce fanatycznych zniczy ponownie zapalić kaganek oświaty?

Nasz sceptycyzm w żaden sposób nie jest wymierzony we współczesnych Niemców. Ba! Niejeden z nas ma z nimi bliskie kontakty. Niemcy to dziś nasi partnerzy i sąsiedzi, ale czy znaczy to, że mamy wychwalać ich dawne błędy? Udawać, że nic sie nie stało, że historia miała inny bieg niż miała w rzeczywistości? Mamy wyrzec się własnej tożsamości i własnych doświadczeń? Nie! Nasz sceptycyzm wymierzony jest przeciwko zaściankowemu myśleniu małej grupy dzisiejszych szczecinian, którzy chcą leczyć współczesne kompleksy miasta za pomocą odwołań do jego rzekomej dawnej chwały. Szanowni Państwo, dawny Szczecin był zaściankowy, a jeśli dziś damy świadectwo, że ta zaściankowość jest dla nas wzorem, to jakże mało znaczymy jako ludzie i gospodarze we własnym mieście.

Nasz sceptycyzm wymierzony jest przeciwko internetowemu jazgotowi młodzieży, która pozbawiona refleksji, poszukując miejsca do  spacerów sięga po wielkie symbole, te pozytywne świechtając je, i te niebezpieczne wywyższając. Jakże znamienna jest ich agresja i zakrzykiwanie jakichkolwiek prób dyskusji. Zdjęcia i relacja telewizyjna pokazała mikroskopijną grupkę bardzo młodych ludzi, którzy „chcą bo chcą” i krzykiem próbują zawładnąć miastem, jego symboliką i zastraszyć radnych."


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto