Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorzany: mieszkańcy skarżą się na pocztę. Urzędnicy przepraszają

Redakcja MM
Redakcja MM
Mieszkańcy bloku na Pomorzanach mają dość kłopotliwego ...
Mieszkańcy bloku na Pomorzanach mają dość kłopotliwego ... Andrzej Szkocki
Mieszkańcy bloku na Pomorzanach mają dość kłopotliwego sąsiedztwa urzędu pocztowego przy ulicy Milczańskiej, narzekają na kłótnie i palenie papierosów pod oknami.

Marek Jaszczyński
[email protected]

Urzędnicy przepraszają i obiecują poprawę. Już wprowadzono zakaz palenia.

Urząd, który został opisany w liście do redakcji znajduje się u zbiegu ul. Milczańskiej i al. Powstańców Wielkopolskich. Zdaniem autora listu zachowanie pracowników jest dalekie od ideału.

– Ta poczta to istny koszmar. Obsługę można by poprzebierać w stroje z epoki PRL-u i utworzyć skansen – pisze Czytelnik, mieszkaniec bloku sąsiadującego z opisywanym miejscem. Z uwagi na ciepłe dni mieszkańcy mają otwarte okna.

– Niestety obsługa tego urzędu zamienia dni w koszmar – głośne przeklinanie, głośnie kłótnie z tyłu za pocztą, to chleb powszedni. Nawet kobiety zachowują się bardzo ordynarnie – pisze autor. – Kiedy byliśmy ze skargą u naczelniczki urzędu, odpowiedziała: „czy wiedzą państwo ile ci ludzie zarabiają?” Czy to jest wytłumaczenie? Nie wiem jak mam wychowywać dziecko w takich okolicznościach, gdzie nie da się otworzyć okna, bo na pewno dziecko czeka zgorszenie.

W liście znalazły się także uwagi dotyczące palenia papierosów.

– Nie wiem jak ci ludzie są rozliczani z pracy, skoro non stop palą papierosy przed urzędem. Cały czas powtarzają się takie same sytuacje. Po kilkanaście razy te same osoby wychodzą palić, kopcą tak, że nie da się otworzyć okna. A przy tym się bez skrępowania kłócą – zauważa autorka.

W liście znalazła się także informacja o tym, że klienci są niemile widziani.

– Na tej poczcie klient jest intruzem. Niektóre kobiety zachowują się w sposób bardzo agresywny, kiedy je widzę, to po prostu wychodzę, bo wiem, że nic nie da się załatwić – czytamy w liście.

List z prośbą o komentarz przesłaliśmy do kierownictwa Poczty Polskiej.

– Pragnę zapewnić, że wszystkie poruszone kwestie są dla nas bardzo ważnym sygnałem do jak najszybszych zmian – mówi Grzegorz Warchoł z biura prasowego Poczty Polskiej S. A. – Podjęliśmy działania, które mają na celu wyeliminowanie przedstawionych zjawisk. Wdrożyliśmy system, który będzie analizował właściwe zachowanie pracowników. Wprowadziliśmy m.in. zakaz palenia tytoniu przez pracowników w obszarze obiektu, a także gromadzenia i ewentualnego zakłócania spokoju na zapleczu. Placówka ta zostanie również objęta szczególną kontrolą.

Na naszych łamach poczta przeprasza.

– Mamy nadzieję, iż efekty wprowadzonych praktyk zostaną szybko dostrzeżone przez mieszkańców. Za dotychczasowe niedogodności przepraszamy – zapewnia Grzegorz Warchoł. – Chcę też podkreślić, że Poczta Polska dokłada wszelkich starań by podnosić standard świadczonych usług oraz aktywnie reagować na sygnały płynące z rynku.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto