Marek Jaszczyński
[email protected]
Urzędnicy przepraszają i obiecują poprawę. Już wprowadzono zakaz palenia.
Urząd, który został opisany w liście do redakcji znajduje się u zbiegu ul. Milczańskiej i al. Powstańców Wielkopolskich. Zdaniem autora listu zachowanie pracowników jest dalekie od ideału.
– Ta poczta to istny koszmar. Obsługę można by poprzebierać w stroje z epoki PRL-u i utworzyć skansen – pisze Czytelnik, mieszkaniec bloku sąsiadującego z opisywanym miejscem. Z uwagi na ciepłe dni mieszkańcy mają otwarte okna.
– Niestety obsługa tego urzędu zamienia dni w koszmar – głośne przeklinanie, głośnie kłótnie z tyłu za pocztą, to chleb powszedni. Nawet kobiety zachowują się bardzo ordynarnie – pisze autor. – Kiedy byliśmy ze skargą u naczelniczki urzędu, odpowiedziała: „czy wiedzą państwo ile ci ludzie zarabiają?” Czy to jest wytłumaczenie? Nie wiem jak mam wychowywać dziecko w takich okolicznościach, gdzie nie da się otworzyć okna, bo na pewno dziecko czeka zgorszenie.
W liście znalazły się także uwagi dotyczące palenia papierosów.
– Nie wiem jak ci ludzie są rozliczani z pracy, skoro non stop palą papierosy przed urzędem. Cały czas powtarzają się takie same sytuacje. Po kilkanaście razy te same osoby wychodzą palić, kopcą tak, że nie da się otworzyć okna. A przy tym się bez skrępowania kłócą – zauważa autorka.
W liście znalazła się także informacja o tym, że klienci są niemile widziani.
– Na tej poczcie klient jest intruzem. Niektóre kobiety zachowują się w sposób bardzo agresywny, kiedy je widzę, to po prostu wychodzę, bo wiem, że nic nie da się załatwić – czytamy w liście.
List z prośbą o komentarz przesłaliśmy do kierownictwa Poczty Polskiej.
– Pragnę zapewnić, że wszystkie poruszone kwestie są dla nas bardzo ważnym sygnałem do jak najszybszych zmian – mówi Grzegorz Warchoł z biura prasowego Poczty Polskiej S. A. – Podjęliśmy działania, które mają na celu wyeliminowanie przedstawionych zjawisk. Wdrożyliśmy system, który będzie analizował właściwe zachowanie pracowników. Wprowadziliśmy m.in. zakaz palenia tytoniu przez pracowników w obszarze obiektu, a także gromadzenia i ewentualnego zakłócania spokoju na zapleczu. Placówka ta zostanie również objęta szczególną kontrolą.
Na naszych łamach poczta przeprasza.
– Mamy nadzieję, iż efekty wprowadzonych praktyk zostaną szybko dostrzeżone przez mieszkańców. Za dotychczasowe niedogodności przepraszamy – zapewnia Grzegorz Warchoł. – Chcę też podkreślić, że Poczta Polska dokłada wszelkich starań by podnosić standard świadczonych usług oraz aktywnie reagować na sygnały płynące z rynku.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?