Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna sam sprzątał ścieżkę rowerową na prawobrzeżu Szczecina. Teraz zrobi to miasto

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Szczecin Floating Garden
Rok temu ścieżkę rowerową na prawobrzeżu Szczecina posprzątał 70-letni mężczyzna, a następnie jego prace kontynuowali pozostali użytkownicy. Od początku roku ten obowiązek spadł na Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. Mieszkańcy już chwalą pierwsze efekty, ponieważ ścieżka w końcu jest czysta.

Ścieżka rowerowa z Kijewa do Jezierzyc została oddana do użytku jesienią 2020 roku. Problem w tym, że nie została ujęta w harmonogramie stałego utrzymania, więc nikt nie był odpowiedzialny za jej sprzątanie. W okresie jesiennym na trasie zalegały więc opadłe i mokre liście, które zagrażały bezpieczeństwu licznej grupy użytkowników. W lutym ubiegłego roku sprawy w swoje ręce wziął 70-letni mężczyzna, który na spacer zabrał ze sobą łopatę i zgarnął zalegające liście. W ciągu kilku miesięcy nic się nie zmieniło i jesienią problem powrócił.

- W listopadzie sytuacja była bez zmian. Kolejny raz to nagłośniłem i znów radny Romianowski złożył interpelacje w tej sprawie - mówi w rozmowie z "Głosem" Witold Markow, który zaangażował się w sprawę czystości na ścieżce pomiędzy ulicą Dąbską a Trzcinową.

Wtedy ponownie ktoś sam postanowił posprzątać fragment ścieżki i zostawił karteczkę zachęcającą do tego pozostałych użytkowników.

ZDiTM zadba o porządek na ścieżce

Od początku 2023 roku sytuacja powinna ulec poprawie, ponieważ miasto wyznaczyło spółkę odpowiedzialną za utrzymanie porządku na ścieżce rowerowej.

- Została włączona do stałego utrzymania Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Będzie sprzątana raz w miesiącu - informuje Hanna Pieczyńska z ZDiTM.

To dobra wiadomość dla wszystkich użytkowników, którzy już zauważyli pierwsze efekty pracy nowego zarządcy.

- Parę dni temu byłem i faktycznie ścieżka była zrobiona na błysk. Nie wiem kiedy zostało posprzątane, ale była czysta. Przyjemnie i bezpiecznie się jechało. Fajnie, że w końcu jest to zrobione i mam nadzieję, że będzie tak regularnie - cieszy się Witold Markow.

Z ostatecznego rezultatu zadowolony jest także miejski radny, który zaangażował się w pomoc mieszkańcom w ustaleniu odpowiedzialności za ścieżkę rowerową. Pozostaje jednak pewien niedosyt.

- Szkoda, że to wszystko tyle trwało. To prosta rzecz, bo ten problem powinien być rozwiązany jedną skuteczną decyzją. Brak woli powodował, że mieszkaniec musiał wziąć sprawy w swoje ręce - komentuje Krzysztof Romianowski.

O przyczynach wydłużających odpowiednie decyzje poinformowała na początku roku Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.

- Konieczne był działania związane ze zmianą użytku części działek geodezyjnych, gdyż trasa rowerowa została wybudowana w części tych obszarów na działkach nie stanowiących użytek drogi - tłumaczyła.

W efekcie trzy działki zostały wytyczone i przeznaczone jako działki drogowe.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto