Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Panie Tadeuszu, pan się nie boi. Każdy pasażer za panem stoi

Redakcja MM
Redakcja MM
Rzadko zdarza się kierowca, któremu zależy na tym, by pasażerowi było wygodnie. My takiego poznaliśmy. Dzięki niemu pasażerowie linii 70 nie czekają na autobus po kostki w błocie. Mają też ławki, na których mogą usiąść. Jednak dla pana Tomasza to za mało. Ciągle walczy o lepsze przystanki.

Przystanek na ul. Starzyńskiego ciągle jest zastawiony przez samochody. Kierowcy parkują tak, że autobus nie może zatrzymać się przy samym chodniku.

- W pobliżu jest przychodnia, przyjeżdża do niej dużo starszych i schorowanych osób, a ja muszę wysadzać ich na ulicy - mówi rozżalony pan Tomasz, kierowca linii 70. – Kiedyś wiozłem osobę niewidomą, na przystanku było pełno aut. Nie mogłem podjechać pod chodnik. Niewidomy, który wsiadał przewrócił się.

Z wysiadaniem z autobusu na ulicę mają też problem starsze osoby, jest dla nich za wysoko. Niestety muszą sobie jakoś radzić i to nie tylko na przystanku przy ul. Starzyńskiego.

- Taki sam problem jest na przystanku przy dworcu głównym – mówi pan Tomasz. – Na moim przystanku zatrzymuje się także autobus 75, jest tu także końcowy linii 81. Autobusy tej ostatniej często zajmują tyle miejsca, że inne autobusy muszą wysadzać pasażerów na środku jezdni.

Według pana Tomka problem jest łatwy do rozwiązania. Wystarczyłoby przenieść końcowy linii 81 w miejsce końcowego 75.

- Tam i tak kierowcy linii 81 zatrzymują się na dłuższe postoje – mówi pan Tomasz.

Także problem na ul. Starzyńskiego jest prosty do załatwienia.

- Wystarczy postawić jakieś blokady, które uniemożliwiłyby parkowanie w tym miejscu, lub przesunąć ławkę, która stoi przy przystanku, tak aby uniemożliwiała parkowanie na chodniku – mówi kierowca.

Ławka stanęła kilka miesięcy temu, także po interwencji pana Tomka.

- Niestety mimo moich próśb postawiono ją tak, że samochody mogą spokojnie zaparkować na przystanku – mówi.

Po interwencji pana Tomka utwardzono także przystanek przy ul. Wyszyńskiego. Wcześniej pasażerowie czekali na autobus stojąc na trawniku, a w deszczowe dni po kostki w błocie. Niestety zmian na Starzyńskiego i na przystanku przy dworcu PKP pan Tomek nie może się doczekać. Dlatego poprosił nas o pomoc. Jak obiecała nam Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, drogowcy zajmą się problemem na przystanku autobusowym przy Dworcu Głównym. Niestety ławki na przystanku przy ul. Starzyńskiego nie przesuną.

- Zgodnie z przepisami zabrania się zatrzymywania pojazdu w odległości mniejszej niż 15 metrów od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek. Kierowcy powinni mieć tego świadomość i przestrzegać obowiązujących przepisów – tłumaczy rzecznik ZDiTM.

Na ul. Starzyńskiego będą się jednak pojawiać częściej patrole straży miejskiej, które będą karać nieposłusznych kierowców.

Przystanek na ul. Starzyńskiego ciągle jest zajęty przez samochody. - W pobliżu jest przychodnia, przyjeżdża do niej dużo starszych i schorowanych osób, a ja muszę ich wysadzać na ulicy, bo przystanek zajęty jest przez zaparkowane auta – mówi rozżalony pan Tadeusz, kierowca linii 70.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto