Według naszego Czytelnika to zamach na zabytkowe obiekty, w których mogłyby powstać zakłady rzemieślnicze czy kafejki.
Przy ulicy Getta Warszawskiego 17 i 18 rozbierane są stuletnie lub starsze zabudowania małych manufaktur podwórkowych.
- W Szczecinie burzy się resztki starego Szczecina którego zdjęcia tak z sentymentem kupujemy i oglądamy! Kto na to pozwala? - mówi oburzony Robert Abelite, szczeciński przewodnik. - Ten kwartał miasta powstawał na przełomie XIX i XX wieku, a szkoda bo dla przykładu w podobnym budynku przy ulicy Królowej Jadwigi 4 do niedawna działał jeszcze klub karate. Dlaczego nie można ściągnąć ludzi z pomysłem, którzy wyremontowaliby te budynki.
Pomysłów na ich realizację jest sporo.
- W innych krajach, jak na przykład Dania, Szwecja, Niemcy, Włochy to perełki, w których ludzie robią mieszkania lub są w nich zakłady rzemieślnicze czy kawiarenki. Praga czeska jest świetnym przykładem - dodaje pan Robert.
Rozbiórka budynków odbywa się na zlecenie Szczecińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Jego przedstawiciele podkreślają, że nie są to obiekty zabytkowe.
- Obiekty od 2004 roku stanowią naszą własność - tłumaczy Grażyna Szotkowska ze Szczecińskiego TBS. - W dacie wniesienia ich do spółki stan techniczny i użytkowy kwalifikował budynki do wyłączenia z dalszej eksploatacji. Budynki są położone na terenie tzw. drugiego podwórza za budynkiem oficyny mieszkalnej, brakuje skomunikowania z dostępem do drogi publicznej, nie ma służebności drogi koniecznej do przejazdu przez budynek frontowy i oficyny.
Według STBS manufaktury znajdują się w otoczeniu budynków mieszkalnych o niskim standardzie technicznym i funkcjonalnym, dlatego dalsza eksploatacja tych obiektów była nieuzasadniona.
Po zwolnieniu wszystkich pomieszczeń spółka podjęła decyzję o wyłączeniu ich z dalszej eksploatacji. Rozbiórka rozpoczęła się po tym jak nikt nie chciał wynająć pod działalność tych budynków.
- Aktualnie trwają prace rozbiórkowe budynków - mówi Grażyna Szotkowska. - Po zakończeniu prac teren ten będzie stanowił integralną cześć istniejącego na zapleczu oficyn mieszkalnych podwórza. Planujemy utwardzić odzyskany teren. Jest jeszcze inny wątek. Firmy otrzymujące zlecenie na rozbiórki mają płacone i za rozbiórkę i za sprzedaż odzyskanych niemieckich cegieł, według naszego informatora to 5 złotych za sztukę. Poza tym z rozbiórki można odzyskać mosiądz, miedź i aluminium.
- To nierealna cena za cegły z rozbiórki, która kosztuje w granicach 1 zł - mówi Szymon Dominiak - Górski, rzecznik STBS. - Na pewno, gdyby przedsiębiorcy zgłosili się do nas z pomysłem na zaadaptowanie tych miejsc, to zostaliby przyjęci przychylnie.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?