Ściana Zamku przy ulicy Kuśnierskiej otrzyma nowy element. Nie tak mały, bo o powierzchni około 30 m kw., długi na 10,3 m i wystający poza obręb ściany na około 2,5 m. Będzie to tzw. kieszeń sceniczna Opery na Zamku.
Przechodzący ulicą zastanawiają się, czy można dowolnie ingerować w bryłę Zamku dla bieżących potrzeb? Zezwolenie na dobudowanie nowego elementu wydał Wojewódzki Konserwator Zabytków w Szczecinie.
- Zabytkowych części w Zamku naprawdę nie ma tak dużo - mówi Tomasz Wolender, zastępca konserwatora wojewódzkiego. - Nowy element, który się pojawił, to - ogólnie ujmując zagadnienie - kwestia lokalizacji opery w tym miejscu i zafałszowań historii. Wizja odbudowy Zamku, stworzona przez prof. Stanisława Latoura, utrwaliła się już w odbiorze społecznym, choć wielu specjalistów ocenia ją jako jeden z większych błędów konserwatorskich. Z drugiej strony ów wykusz, kieszeń sceniczna, jest dla opery niezbędna.
Podobnie uważa dyrektor Opery na Zamku, Jacek Jekiel.
- Ta dodatkowa przestrzeń jest nam bardzo potrzebna - mówi. - Będziemy mogli chować tu elementy potrzebne do szybkiej zmiany scenografii i ukryją się tu artyści, którzy w odpowiednim momencie muszą pojawić się na scenie.
O tym, czy wykusz może zostać wybudowany czy nie, dyskutowała też Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków. Jego pierwotna lokalizacja była początkowo w bezpośredniej bliskości Wieży Zegarowej. Rada zdecydowała, że "kieszeń" ma być od niej odsunięta, a ponadto, stylizowana, aby pasowała do całej wizji architektonicznej ściany południowej.
Na decyzję wpłynął m.in. fakt, że Wieża Zegarowa to część "zabytkowa", z zachowanymi polichromiami, które będą teraz pieczołowicie odrestaurowane.
Mimo że jest to część Opery, po zabiegach konserwatorskich zostaną udostępnione zwiedzającym Zamek.
- Moim osobistym zdaniem, ta rozbudowa powinna mieć współczesną formę, coś co by było czytelne, że to jest element nowy, przykładowo kostki obudowanej szkłem - dodaje Tomasz Wolender. - Wybrano jednak wariant w maksymalnym stopniu neutralnie wpisujący się w elewację południowej ściany Zamku.
Krótko o Zamku
W 1902 roku, po opuszczeniu Zamku przez urzędy, rozpoczęto jego remont. Próbowano przywrócić budowli formę dawnej rezydencji Gryfitów. Prace konserwatorskie przerwała II wojna światowa. Pierwsze, wykonane już rekonstrukcje uległy zniszczeniu w wyniku nalotu alianckiego 17 sierpnia 1944 roku.
Zamek odbudowano w latach 1958 - 1970 wg. projektu konserwatorsko -renowacyjngo prof. Stanisława Latoura. Przywrócono mu wygląd z XVI w. Zekonstruowano bryłę na podstawie sztychu M. Meriana. Sławną w Europie renesansową siedzibę Gryfitów zniszczyli Szwedzi i Niemcy. Wywieźli gros wyposażenia. Zachowały się nieliczne elementy pierwotne, w tym gotyckie sklepienia w piwnicy, w dwóch salach parterowych skrzydła południowego i freski w Wieży Zegarowej.
Remont maleńkiej Opery pochłonie ponad 70 mln zł.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?