King Wilki Morskie Szczecin - Rosa Radom 73:94 (29:23, 8:23, 17:26, 21:22)
Wilki Morskie Szczecin: Flieger 19, Kowalenko 16, Kikowski 11, Rosario 9, Releford 5, Harris 5, Pytyś 4, Majcherek 3, Larson 3, Nowacki, Bojko
Po odejściu z drużyny Dino Gregorego, w składzie Wilków pozostało już tylko 12 graczy. Na szczęście na mecz z Rosą, do gry uprawniony został już Killian Larson. Amerykański center jest na miesięcznych testach w klubie, a dziś po raz pierwszy zaprezentował się publiczności.
Pierwsza kwarta była wyrównana. Gdy na cztery punkty odskoczyli goście, strzelcy Wilków, Paweł Kikowski i Marcin Flieger, zrobili swoje. Celne trójki, akcje 2+1 i dobra skuteczność na linii rzutów osobistych, sprawiły, że gospodarze prowadzili 29:23. Pierwsze punkty w tej części gry zapisał także nowy nabytek drużyny.
Druga kwarta zaczęła się od trafienia Kikowskiego, ale później wydarzenia na parkiecie zdominowali goście. Rosa zaliczyła serię punktową aż 20:2! Wilki przez niemal siedem minut były bez punktów. Do przerwy Rosa prowadziła 46:37.
W trzeciej kwarcie w pewnym momencie Wilki doszły rywala na sześć oczek, po serii punktowej Witalija Kowalenki. To było jednak zbyt mało. Rosa po chwili miała już 12 oczek przewagi, a po kolejnych rzutach Gibsona i Zalewskiego już 17. W ostatniej kwarcie szczecinianie potrzebowali właściwie cudu, by odrobić stratę. Cud się nie zdarzył, a Rosa wygrała zasłużenie. Nowy center Wilków w debiucie zdobył 3 oczka i miał 5 zbiórek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?