W poniedziałek podopieczni trenera Rafała Lasockiego pokonali Luksemburg, a ich rywale z Afryki przegrali z Irlandią Północną. Podczas środowego meczu zawodnicy z RPA długo starali się toczyć wyrównaną walkę, a dużo problemów polskim obrońcom sprawiał niezwykle zwrotny i aktywny Emile Witbooi. Z biegiem czasu przewaga Polaków była jednak coraz wyraźniejsza, co ostatecznie przełożyło się na wysokie zwycięstwo.
Biało – Czerwonych na boisko wyprowadził Adrian Przyborek. Pomocnik Pogoni Szczecin pełnił w tym meczu zaszczytną rolę kapitana drużyny. Polacy zaczęli mecz od natychmiastowego ataku, ale to rywale jako pierwsi oddali groźny strzał. Emile Witbooi strzałem głową posłał jednak piłkę prosto w ręce strzegącego polskiej bramki Pruchniewskiego. Przed upływem pierwszego kwadransa, to Polacy cieszyli się z bramki. Co prawda Michael Izunwanne nie opanował piłki po długim zagraniu w pole karne, ale ta znalazła się pod nogami Kamila Jakóbczyka, który otworzył wynik spotkania. Zawodnicy z Republiki Południowej Afryki mogli wyrównać kilka minut później. Dobrą akcję prawą stroną wyprowadził Neo Bohloko, ale ostatecznie udało się zablokować jego strzał. Na prawym skrzydle w polskim zespole ciężko pracował Adrian Przyborek, lecz jego dośrodkowań nie wykorzystali Natan Cichy i Adam Borkowski. Na przerwę Polacy schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
Zaraz po wznowieniu gry w drugiej połowie, prowadzenie mógł podwyższyć Michael Izunwanne. Strzał reprezentanta Polski obronił bramkarz z RPA. Szansę na wyrównanie miał natomiast Neo Bohloko, który prawie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Ostatecznie skutecznym wślizgiem zagrożenie oddalili obrońcy reprezentacji Polski. Drugi gol dla podopiecznych Rafała Lasockiego padł po świetnym dośrodkowaniu Dawida Mazurka. Piłka trafiła do Kamila Jakóbczyka, który najpierw trafił w słupek, ale popisał się skuteczną dobitką. Gości z RPA stać było na jeszcze jeden zryw. W doskonałej sytuacji strzeleckiej znalazł się Kabelo Sibande, lecz świetną paradą popisał się Mateusz Pruchniewski. Nawet gdyby w tej sytuacji piłka wpadła do siatki, to zawodnik z Afryki znajdował się na spalonym. Groźnie z dystansu uderzył jeszcze Siyada Manghcipha, ale znów bez zarzutu spisał się Pruchniewski. Z upływem kolejnych minut powiększała się przewaga Biało – Czerwonych. Trzeciego gola po indywidualnej akcji zdobył Hubert Jasiak. Chwilę później zawodnik Górnika Zabrze podwyższył prowadzenie wykorzystując rzut karny. Jedenastkę wywalczył Bartosz Mazurek, który na minutę przed końcem pięknym strzałem z dystansu dołożył piątą bramkę dla Polski.
Biało – Czerwonych czeka jeszcze mecz z rówieśnikami z Irlandii Północnej. To spotkanie odbędzie się w sobotę o godzinie 10:30 na stadionie w Policach.
Polska – RPA 5:0 (1:0)
1:0 - Kamil Jakóbczyk 14`
2:0 – Kamil Jakóbczyk 56`
3:0 – Hubert Jasiak 72`
4:0 – Hubert Jasiak (k) 80`
5:0 – Bartosz Mazurek 89`
Polska: Pruchniewski, Kriegler, Pruszko (64` Jasiak), Potulski (74` Kaczemba), Przyborek (46` Kuczyński), Jakóbczyk, Cichy (46` D. Mazurek), Waligóra, Borkowski (64` Mazur), Izunwanne (64` B. Mazurek), Molendowski (64` Popielec)
RPA: Menemene (61` Nicolaou), Mbuyisa, Seedat (46` Troskie), Willemse (68` Moni), Maku (46` Mazibuko) Sibande, Witbooi (68` Ndevu), Bohloko (78` I. Hendricks), Achusi (46` Manghcipha), Palmer, Muvhango (46` J. Hendricks)
Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
