Kiedy pada deszcz, w pokoju stoją miski

Jak twierdzi to przez uszkodzony dach do jej mieszkania dostaje się woda. Leci wprost na łóżko i zalewa kontakt elektryczny.

- Woda leci ciurkiem, musimy podkładać miski, bo akurat w tym miejscu stoi łóżko – opowiada Magdalena Leszczyńska, lokatorka mieszkania. - Zgłaszałam problem Zarządowi Budynków i Lokali Komunalnych, nikt jednak nie przyszedł nawet zobaczyć zacieku, chociaż zapewniano nas, że tak będzie. Jednego dnia mama specjalnie biegła do domu, bo właśnie miał przyjść jakiś inspektor. Niestety cisza.
Pani Magdalena najbardziej obawia się, że woda, która spływa po ścianie do kontaktu elektrycznego może zagrozić zdrowiu i życiu domowników.

- Mam dwoje małych dzieci, boję się, że może dojść do tragedii – dodaje przejęta pani Magdalena. - Niedawno robiliśmy remont, teraz znów wszystko nadaje się do wymiany. Taka sytuacja jest tutaj już od kilku lat, nie rozumiem dlaczego nikt nie chce nam pomóc. Inni sąsiedzi także się skarżą, ale u mnie jest najgorzej.

Kiedy podczas odwilży woda z dachu lała się bardziej niż zwykle pani Magdalena z partnerem weszła na dach i na własną rękę starali się uszczelnić miejsce wycieku. Rozłożyli też folię na strychu. Nie na wiele się to jednak zdało. Boją się ruszyć z domu, o wyjeździe gdziekolwiek też nie ma mowy. Jeśli zaleje mieszkanie kłopot będzie przecież jeszcze większy.

Zgłosiliśmy problem Zarządowi Budynków i Lokali Komunalnych. Zadziałano niezwykle szybko. Okazuje się, że przyczyną zalewania mieszkania pani Magdaleny jest uszkodzona rynna.

- W tym tygodniu będziemy mieli do dyspozycji specjalny podnośnik. Zlecenie zostało wydane, uszkodzona rynna zostanie naprawiona. Po tych pracach kłopot z zalewaniem powinien się skończyć – zapewnia Szymon Dominiak-Górski z Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych.

Dywan, łóżko, sprzęt elektryczny. Wszystko może zniszczy ć woda. Kiedy tylko zaczyna padać pani Magdalena wyciąga wszystkie miski. Nie może wtedy spać w nocy, czuwa by woda nie przelała się do mieszkania.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook