MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienice (nie) do rozbiórki

szolek
szolek
Mieszkańcy starych kamienic nie remontowali swoich mieszkań, bo byli informowani o przygotowywanych rozbiórkach budynków. Niestety minęły kolejne lata a rozbiórek jak nie było, tak nie ma.

Kamienica przy ulicy Dębogórskiej 25, wybudowana w 1890 roku ma obecnie 118 lat! Przyległa  do niej z numerem 26 wybudowana została w 1910 roku. Obecnie 98 lat! Kiedy rodziny wprowadzały się tu po wojnie w 1945 roku, od początku mówiono, że te dwa budynki na pewno zostaną rozebrane. Cóż, mieszkań wtedy nie było zbyt wiele i mieszkało się gdzie dało rade.

Tamci ludzie już prawie wszyscy poumierali. Zostały ich rodziny. Od tamtego czasu słyszą o rozbiórce swoich domów. Z roku na rok, powtarza się im: „w budynek nie inwestujemy, bo jest w planach do rozbiórki”, „nie meldujemy nowych mieszkańców, bo będzie niedługo rozbierany”. Itp., itd. Słyszą to, co roku.

W budynek faktycznie się nie inwestuje. Latami całymi przeciekają dachy, zalewane są piwnice, zdewastowane klatki schodowe, rozpadające się przydomowe komórki, nieszczelne okna, krzywe ściany i podłogi, spękany tynk na ścianach, odpadający z sufitów, niedomykające się drzwi, zarówno wejściowe jak i w mieszkaniach, toalety na podwórku, przy czym trzeba było wyjść z budynku, obejść, dookoła aby załatwić potrzebę.

Kto tylko mógł starał się zrobić w mieszkaniu remont, na jaki pozwalały środki finansowe i aby normalnie żyć. Nikt natomiast nie wymieniał okien, drzwi, podłóg, nie robił większych remontów, ponieważ skoro kamienica ma być rozebrana nie warto wyrzucać pieniędzy w błoto.

Z roku na rok ta sama śpiewka ADM i z roku na rok mieszkańcy nie wiedzieli, na czym właściwie stoją. Brak, jakiegokolwiek terminu rozbiórki powodował, że nie wiadomo było czy jakiś większy remont się opłaca. Efektem tego jest, że do dziś żyją w starych mieszkaniach, po których wszelkimi możliwymi szparami hula wiatr i przeciągi. Żyją jak w średniowieczu.

Pod koniec prezydentury pana Jurczyka zaczęło się coraz więcej słyszeć o modernizacji nabrzeża i rozbiórce kamienic. Zaczęli mieć w końcu nadzieję. Nowy prezydent niestety rozwiał je skutecznie, ponieważ przeczytali:

"Prezydent podjął kroki w kierunku zmian w Programie Nasz Dom i Programie Małych Ulepszeń na wspieranie remontów".

Szukając dalej, doczytać można się ich adresu w budynkach nieprzeznaczonych do rozbiórki ani wykupu.

No, ładne ulepszenia…

Gdyby wiedzieli ...

Ludzie przez kilkadziesiąt lat, żyją mając nadzieję na normalne lub nawet nowe mieszkania, czują się oszukiwani przez urzędy i żyją w marazmie remontowym.

- Gdybyśmy wiedzieli to 20 lat temu albo i wcześniej wielu z mieszkańców miałoby teraz szczelne okna, równe podłogi, itp. – mówią.

A teraz, w co ABK2 ostatnio zainwestowała.

W rozbiórkę toalet i kilku komórek na podwórku!!! Parę dni temu oznajmiono, iż będą sprzątane strychy i zostanie z nich usunięte wszystko, co nie jest suszącym się praniem.
No niby wszystko ok. Było by, gdyby nie to, że piwnice nie nadają się do użytku, o czym ABK wie(!) od lat! Gdyby nie to, że zostali pozbawieni kilku komórek a reszta jest sukcesywnie niszczona i na pewno nie przez lokatorów.

Gdzie, więc mają trzymać zbędne w domu rzeczy, ale których nie chcą się pozbyć? Rozebraną szafę, kanapę, szafkę, itp.

Ponieważ ABK rozebrał toalety i nie zrobił kompletnie nic w zamian(!!!) lokatorzy musieli zrobić łazienki w mieszkaniach. Wiadomo, trzeba było wygospodarować jakieś miejsce w mieszkaniu na ten przybytek. Kawałek kuchni czy pokoju. Meble, które mieli trzeba było, więc ograniczyć. „Nie wyrzucimy ich przecież, bo liczymy na inne mieszkania. Nawet przez zamianę”.

Odpowiedź otrzymałem w ABK nr 2 na ulicy Kościelnej 12. Cyt. „niech sobie wstawią do przedpokoju czy pokoju albo spieniężą skoro to dla nich coś wartościowego. Strych nie jest do przechowywania śmieci ani złomu”.

Dowiedziałem się również rzeczy bardzo ciekawej. Mianowicie, że komórki i piwnice służą wyłącznie do przechowywania opału!

Komórek nie ma albo przeciekają dachy i mają zniszczone drzwi. Piwnice są zaśmiecone po poprzednich lokatorach, część nie ma drzwi. Klatki schodowe brudne i śmierdzące a lokatorzy nie mają warunków do normalnego i ludzkiego życia w swoich mieszkaniach.

Jakby tego było mało ADM nie zapewnił im toalet po rozbiórce tych, które były a więc lokatorzy robili je na dziko. ABK wie również o tym(!) Niestety, przez taką „dziką” łazienkę nie możliwa jest jakakolwiek zamiana mieszkania!

ZBILK od jakiegoś czasu prowadzi akcję zamiany mieszkań. Proponowane są nowo wybudowane osiedla STBS. Niestety, z „lewą” łazienką podanie zostanie odrzucone już w przedbiegach!

Podobnie sprawa ma się z ogrzewaniem. W tych mieszkaniach były piece. Było wszystko dobrze dopóki remont pieca robił ADM. Ponieważ piece były spękane trzeba było postawić nowe. ADM nie miał kafli a jak miał kafle to nie było zduna i tak w kółko! Mieszkańcy zmienili więc piece na inne ogrzewanie. Dodam, iż projekty, zgody i temu podobne formalności bardzo dużo kosztują a skoro (cały czas pamiętamy) kamienice mają być rozbierane to poco wywalać takie duże pieniądze, tym bardziej, że nie mieszkają tam milionerzy!

Rozbiorą je czy wcześniej się rozpadną?

Kto w końcu i kiedy, odpowie im czy te budynki będą rozbierane czy nie??!! A jeśli nie to ile lat tam pomieszkają? Czy znowu mają czekać i żyć w niepewności przez kolejne kilkadziesiąt lat bez normalnych okien, drzwi i podłóg??

Kto jest w stanie zagwarantować im, że 118 - letnia kamienica nie rozpadnie się do tego czasu od jeżdżących parę metrów dalej Tirów i tramwajów? Mieszkańcy czekają.

ADM ma ostatecznie oczyścić strych ze wszystkiego!

Będą zmuszeni siłą walczyć o swój dobytek? Czy ktoś z ich ABK w końcu zacznie myśleć i coś z tym zrobi, aby nie musieli wnosić tych rzeczy do mieszkań ani ich wyrzucać?

Poza tym oczywistym jest przecież to, że jeśli nawet, chcąc ustrzec swoje rzeczy przed wyrzuceniem, wniosą je do domów, to zaraz po odjeździe firmy sprzątającej zaniosą je na strych z powrotem.

Kiedy chcą czegoś się dowiedzieć, urzędnicy odsyłają ich między sobą, ADM do ZBILK i na odwrót.

A mieszkańcy? … Dalej nie wiedzą nic!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Adamek na gorąco komentuje swój pierwszy występ we freakach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto