MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie mamy grać?

Redakcja
Teren boiska miał być uprzątnięty do wiosny.

Takie zapewnienie otrzymaliśmy kilka miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy pisaliśmy w „MM” o dewastacji murawy. Do sprawy wracamy po interwencjach i alarmujących listach od Czytelników.

Do momentu kiedy boiska nie zryły watahy dzików, organizowano festyny oraz osiedlowe zawody sportowe. Wówczas Rada Osiedla „Osów” wystąpiła z pismem do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim o wypłatę odszkodowania za spowodowane przez zwierzęta szkody.

- Otrzymaliśmy odmowną odpowiedź – informuje Zofia Hołub, przewodnicząca Rady Osiedla. - Teren, na którym znajduje się boisko, nie wchodzi w skład obwodu łowieckiego, a wyrządzone szkody nie dotyczą upraw i płodów rolnych. W związku z tym nie można oszacować wartości zniszczeń ani wypłacić odszkodowania.

Po tym zdarzeniu boisko zostało ogrodzone, żeby zapobiec dalszej dewastacji. Przywieziono też ziemię, aby wyrównać teren placu, ale roboty stanęły w miejscu. Mieszkańcy są zniecierpliwieni. -

Boisko było jedynym miejscem, gdzie dzieciaki mogły się pobawić i pograć w piłkę - mówi mieszkaniec ulicy Zawiłej. - Mieszkam blisko tego miejsca i widzę, jak teraz się wałęsają i nie mają co ze sobą zrobić. Plac w ogóle nie nadaje się do użytku, teren trzeba doprowadzić do porządku.

O pieniądze na niezbędne prace Rada Osiedla poprosiła Komisję Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności Rady Miejskiej. Żeby zasiać trawę teren trzeba pokryć około 5-centymetrową warstwą ziemi. W piśmie czytamy: „Wczesną wiosną, latem i jesienią jest to jedyne miejsce dla dzieci i młodzieży, gdzie bezpiecznie mogą spędzać czas. Wzorem lat ubiegłych, odbywać się tu będą różne imprezy, jak np. rozgrywki „ojcowie - synowie” czy festyn osiedlowy. Aby tak było, niezbędne są środki na dokończenie prac na tym obiekcie”.

- Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów wniosek rozpatrzony został odmownie – informuje Hołub

Postanowiliśmy zapytać Judytę Lemm, radną naszej dzielnicy i członka Komisji, dlaczego podjęto taką decyzję.

- Wniosek na razie nie został odrzucony - mówi Lemm. - W związku z krytycznymi głosami mieszkańców, dotyczącymi zagospodarowania terenu, musimy najpierw przeprowadzić kontrolę i sprawdzić, czy przyznane wcześniej pieniądze zostały prawidłowo wydane. Jeśli komisja uzna, że wszystko jest tak, jak powinno, to pieniądze zostaną przyznane ponownie. Jeśli jednak zauważymy nieprawidłowości, środki zostaną wstrzymane. Nie oznacza to, że boisko nie zostanie odremontowane.

Do sprawy powrócimy w następnych numerach „MM“.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto