- W jaki sposób postępować z uciążliwym dymem, który wydobywa się z komina domu sąsiada przy ulicy Krętej? pyta nasz Czytelnik. - Dym niestety wywołuje ból głowy. Do jakiej instytucji mogę się zwrócić z tym problemem?
Według Państwowej Straży Pożarnej taki dym to efekt palenia w piecu przedmiotami, które nie są do tego przeznaczone. Palą się one gwałtowniej, a duże płomienie mogą doprowadzić do rozszczelnienia pieca. Przez to mogą się wydobywać toksyczne dioksyny, które zatruwają organizm. Żeby zapobiec takim sytuacjom, Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie przygotował bezpłatne drewno i węgiel na opał.
- Warunkiem uzyskania opału jest dochód 351 zł na osobę w rodzinie lub 477 zł dla osoby samotnej - mówi Jolanta Tragarska z MOPR-u. - Jednak każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie i osoby, które zarabiają więcej, również mogą otrzymać od nas węgiel i drewno.
Instytucją, która może zapobiec pojawianiu się problemu gryzącego dymu, jest straż miejska.
- Są na to przepisy - mówi Robert Kołodziejczyk ze straży miejskiej. - Nie wolno spalać nieczystości. Strażnicy jednak nie mogą na siłę wejść do nikogo do domu. W takich przypadkach staramy się rozmawiać i tłumaczyć, jakie zagrożenia niesie za sobą spalanie odpadów. Odwołujemy się wtedy do wyobraźni lokatorów. Zazwyczaj takie działania pomagają.
Przypominamy, że w piecach nie powinno się palić kartonów po napojach, czasopism kobiecych, butelek plastikowych PET, pojemników po nabiale, reklamówek foliowych, lakierowanych mebli i odzieży.
Natalia Geldner
Fot. Sylwia Turkiewicz
W piecach nie powinno się palić kartonów po napojach, butelek plastikowych PET, lakierowanych mebli i odzieży.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?