Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z mostem Cłowym w Szczecinie? Może się zarwać? ZDiTM uspokaja

Marek Jaszczyński
Most Cłowy w Szczecinie uległ awarii w poniedziałek. Dziś szczecińscy radni rozmawiali z przedstawicieli Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego na temat stanu technicznego przeprawy.

Do najbliższego tygodnia będzie gotowa wstępna ekspertyza dotycząca Mostu Cłowego w Szczecinie. W przyszłym tygodniu przyjedzie do nas ekspert z Gdańska.

Awarii uległy elementy nośne, ale nie ma powodów do obaw: przeprawa się nie zarwie zapewniają pracownicy ZDiTM.

Czytaj również: Most Cłowy zamknięty. Przejazd tylko dla komunikacji miejskiej [zdjęcia]

W Polsce są dwa zespoły ekspercie, które zajmują się oceną mostów. Niedługo przyjedzie do nas zespół z Gdańska.

- Do najbliższego tygodnia będzie gotowa wstępna ekspertyza dotycząca Mostu Cłowego - mówi Andrzej Grabiec, zastępca dyrektora ZDiTM. - Możliwości są dwie albo naprawa mostu lub wymiana konstrukcji nośnej.

A zatory, które tworzą się na prawobrzeżu z powodu częściowego zamknięcia Mostu Cłowego? Czy nie można zachęcić kierowców do przesiadki na transport zbiorowy? Póki co nie ma co liczyć na zmiany.

Urzędnicy nie zamierzają umożliwić przejazdów pociągiem na biletach komunikacji miejskiej w granicach miasta, chociaż kolej sprawdziła się na przykład w czasie remontu mostu Długiego w ubiegłym roku. Dlaczego?

- Mamy otwartą umowę z Przewozami Regionalnymi, ale nie widzimy takiej potrzeby - odpowiada Andrzej Grabiec.

Tymczasem PR są gotowe w każdej chwili do przyjęcia dodatkowych pasażerów, ale inicjatywa musi wyjść od strony ZDiTM.

- Jesteśmy gotowi, dziwię się, bo wystarczy jeden telefon do nas i wystosowanie apelu do mieszkańców: "zostawcie samochód i wsiądźcie do pociągu" - tłumaczy Andrzej Chańko, dyrektor Zachodniopomorskiego Oddziału Przewozów Regionalnych.

Na osłodę dla kierowców pozostaje to, że od dziś z Mostu Pionierów zaczęły znikać ekipy drogowców, które remontowały dylatacje. Cała jezdnia jest do dyspozycji kierowców.

Prace powinny zakończyć się w nocy z piątku na sobotę.

- Powinno ułatwić to kierowcom przemieszczanie się w kierunku dzielnic prawobrzeżnych - podkreśla Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. - Wiemy, że szczególnie w godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego w tym kierunku tworzą się korki. W zaistniałej sytuacji zachęcamy kierowców do korzystania ze środków transportu zbiorowego. Prosimy zatem o wybór tras alternatywnych.

Ruch w kierunku centrum odbywa się bez zmian. Osoby jeżdżące autobusami linii 56, 72,73,93,96 i C uspakajamy, pojazdy są kierowane objazdami, ale komunikacja do Dąbia nie jest przerwana. Zlikwidowany został jedynie przystanek „Księżnej Anny”.

Czy można ominąć korki?

W kierunku centrum miasta przejezdny będzie tylko dla aut do 3,5 tony i komunikacji miejskiej. Mieszkańcy Dąbia i Załomia mogą skorzystać z ulicy Leszczynowej, by dojechać do ul. Gryfińskiej.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować jechać A6 i S3, aż do węzła Szczecin Dąbie. Nie zapominajmy również o ulicy Floriana Krygiera.

Co się stało?

- Awarii uległy stalowe cięgna sprężające umieszczone w opasce żelbetowej, wykonanej pomiędzy belkami. Zniszczeniu uległa część cięgien w przęśle od strony centrum, pasmo po stronie południowej. Dodatkowo stwierdzono zarysowania poprzecznicy i pęknięcie opaski żelbetowej - wyjaśnia Hanna Pieczyńska.

Czytaj również: Most Cłowy wciąż zamknięty. Drogowy paraliż w Szczecinie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto