Plac Batorego w Szczecinie zostanie wyremontowany. Ale z drobnymi zmianami

Dobra wiadomość jest taka, że pod topór nie pójdą rosnące tam drzewa. To wynik ekspertyzy dendrologa.

- Ekspertyza miała na celu potwierdzenie możliwości pozostawienia jak największej ilości drzew przy realizacji zadania. Wyniki badań eksperta pozwoliły na pozostawienie wszystkich badanych drzew. W związku, z czym dokonano zmian w projekcie w zakresie nawierzchni utwardzonych i zachowano istniejące drzewa - informuje Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina.

Aktualizacja projektu ma być gotowa do 22 listopada. Wiadomo, że w ramach rewitalizacji zostanie posadzonych pięć nowych drew, w tym jeden cis i platan oraz trzy śliwowiśnie.

- Przewidywany termin postępowania przetargowego na wybór wykonawcy robót to pierwszy kwartał 2023 roku - wyjaśnia Michał Przepiera.

Dodajmy, że projekt przebudowy został wykonany dwa lata temu. Pozwolenie na budowę wydano również w 2020 roku. Przedstawiony przez miasto projekt zakłada przywrócenie podstawowego, historycznego wyglądu i charakteru placu, m.in. poprzez zachowanie jego układu i geometrii oraz wprowadzenie dwóch głównych ciągów pieszych o nawierzchni mineralnej. W miejscu zbiornika przeciwpożarowego pojawi się natomiast fontanna.

To kolejne podejście do inwestycji na placu obok Czerwonego Ratusza. Na początku 2017 roku miała rozpocząć się modernizacja tego miejsca. Na placu miały powstać m.in.: podświetlana fontanna w miejscu po basenie przeciwpożarowym, nowe alejki, ławeczki i cztery place rekreacyjne (siłownie pod chmurką i place zabaw). W budżecie miasta na ten cel było przeznaczone 5 mln zł. Była dokumentacja i pozwolenia na budowę. Nic z tego nie wyszło, bo nie udało się znaleźć wykonawcy. Firmy wyżej wyceniły swoje usługi, niż szacowało to miasto.