Bez ślubu łatwiej zapisać dziecko do przedszkola

Marek Jaszczyński
[email protected]

– Nie udało mi się dostać miejsca dla swojego dziecka w wybranym przedszkolu. Zebrałam za mało punktów. Z drugiej strony wiem, że do tego przedszkola chodzi kilkoro dzieci niby samotnych matek. Niby, bo ta samotność jest tylko na papierze – żali nam się Czytelniczka. – Przecież to jest oszustwo. Miasto nic z tym nie robi.

Jak powiedział Robert Grabowski z Urzędu Miasta Szczcecin, Wydział Oświaty UM nie został dotąd poinformowany o przypadku wykrycia takiego oszustwa.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o systemie oświaty, w której uregulowana została miedzy innymi kwestia zmiany przepisów dotyczących rekrutacji do przedszkoli publicznych.

– Ale ustawa ta czeka na publikację w Dzienniku Ustaw – tłumaczy Grabowski.

Spytaliśmy, czy miasto planuje zmiany w kryteriach naboru w czasie przyszłorocznej rekrutacji do przedszkoli.

– Zgodnie z ustawą, w przypadku równorzędnych wyników uzyskanych w pierwszym etapie postępowania rekrutacyjnego lub jeżeli po zakończeniu tego etapu, dane publiczne przedszkole nadal dysponuje wolnymi miejscami, w drugim etapie rekrutacji są brane pod uwagę kryteria określone przez organ prowadzący – wyjaśnia Robert Grabowski.

Organ prowadzący (czyli gmina) określa sześć kryteriów, oraz przyznaje każdemu kryterium określoną liczbę punktów, przy czym każde kryterium może mieć różną wartość. Jednym z tych kryteriów jest właśnie samotne wychowywanie dziecka. I to ono wzbudza najwięcej kontrowersji.

Nieoficjalnie znane są przypadki, że dziecko dostało się do przedszkola właśnie w związku z kryterium „samotnego rodzica”, a wychowywane jest przez oboje rodziców, którzy jednak żyją w wolnym związku. To pełna rodzina, tylko bez „papierka” o ślubie. Jednak przedstawiciel magistratu powołuje się na ustawę, która precyzuje, kim jest samotny rodzic.

– Zgodnie z tą ustawą, samotne wychowywanie dziecka oznacza wychowywanie przez pannę, kawalera, wdowę, wdowca, osobę pozostającą w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę rozwiedzioną, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem – tłumaczy Robert Grabowski. – W związku z powyższym pierwszeństwo w przyjęciu do przedszkola będą nadal miały dzieci „samotnych rodziców”.

Ale jak sprawdzić, czy dziecko jest w pełnej, czy niepełnej rodzinie?

– Moim zdaniem wystarczy tylko skorygować listę osób, które są uprawnione do odbierania dziecka z przedszkoli – podpowiada pani Elżbieta, która skontaktowała się z naszą redakcją. – Jeżeli oprócz mamy, babci, dziadka jest jeszcze jakiś mężczyzna, który może odbierać dziecko, to wiele wskazuje na to, że to jest ojciec dziecka. Oczywiście niewykluczone, że może to być wujek dziecka.

– Za weryfikację danych umieszczonych w karcie zgłoszenia i w dobrowolnie złożonych oświadczeniach odpowiedzialny jest dyrektor przedszkola – wyjaśnia Robert Grabowski. – Dyrektor placówki może poprosić opiekunów prawnych o przedłożenie do wglądu innych dokumentów potwierdzających złożone dane.

Weryfikacja może odbywać się po ustaleniu listy przyjętych dzieci do danego przedszkola z takim skutkiem, że w przypadku ujawnienia, iż oświadczenia zawierają nieprawdę, dziecko może zostać skreślone z listy. Natomiast w przypadku braku dobrowolnie złożonych oświadczeń potwierdzających spełnienie kryteriów rekrutacji, wnioski o przyjęcie dziecka do przedszkola będą rozpatrywane na zasadach powszechnej dostępności, bez uwzględnienia kryteriów pierwszeństwa.