Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basen Górniczy. Barierką odgrodzili przystanki. "To absurd"

Redakcja MM
Redakcja MM
Sebastian Wołosz
Czy bariera oddzielająca peron tramwajowy od autobusowych jest potrzebna? Zdaniem naszego Czytelnika utrudnia tylko przemieszczanie się z tramwaju do autobusu.

– Wraz z powstaniem kładki dla pieszych na Basenie Górniczym postawiono barierkę oddzielającą peron tramwajowy od wysepek autobusowych – mówi Bogdan Roggenbuck, mieszkaniec Dąbia. – Owa barierka uniemożliwia sprawną przesiadkę z tramwaju do autobusu. W związku z tym jako mieszkaniec i pasażer korzystający z usług ZDiTM domagam się usunięcia tej przeszkody.

Jak zauważył Czytelnik, wiele osób przeskakuje barierkę w pośpiechu, aby zdążyć na autobus. A starsze osoby, dla których każdy dodatkowy metr to wysiłek, muszą zmagać się, z wcześniej niespotykanym na tym węźle przesiadkowym, niepotrzebnym nadrabianiem drogi.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego tłumaczy, że bariery na Basenie Górniczym w rejonie kładki dla pieszych zostały zamontowane z uwagi na bezpieczeństwo pasażerów.

– Montaż takiej bariery stanowił jeden z wymogów Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego – mówi Marek Jutrzenka-Trzebiatowski, zastępca dyrektora do spraw Transportu Miejskiego w ZDiTM. – Demontaż bariery nie jest możliwy i nie jest zasadny z uwagi przede wszystkich na bezpieczeństwo poruszających się w tym rejonie osób.

Z takim uzasadnieniem nie zgadza się pan Bogdan.

– Brak jest tutaj odniesienia do argumentów zawartych w moim liście, wobec tego podejrzewam, że ZDiTM nie dopełnił swojego obowiązku przeczytania skargi od obywatela – zauważa. – Tłumaczenie, że „bariery na Basenie Górniczym w rejonie kładki dla pieszych zostały zamontowane z uwagi na bezpieczeństwo pasażerów” jest moim zdaniem absurdem, gdyż po zamontowaniu tych barierek potoki pasażerów przesiadających się z tramwajów do autobusów kierowane są w wąskie gardła, w których bardzo trudno się minąć i może to doprowadzić do wzajemnego traktowania się ludzi. Poza tym osoby nieświadome mogą na tą barierkę zwyczajnie wpaść. Dodatkowo wiele osób w pośpiechu biegnąc do autobusu po prostu przez barierkę przeskakuje.

Pan Bogdan zgadza się, że montaż takiej bariery stanowił jeden z wymogów Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, bo ulica Gdańska jest miejską drogą klasy GP i dlatego inspektor wymusił z mocy prawa postawienie takich barierek.

– Ale pamiętajmy, że sam teren wewnętrzny pętli Basenu Górniczego można by wyłączyć jako strefę spowolnionego ruchu – podpowiada nasz Czytelnik. – To rozwiązałoby problem. Bo ta jedna z nowych barierek nie jest tam potrzebna. I dla wygody i bezpieczeństwa pasażerów należy ją zlikwidować. Do momentu wybudowania kładki bariery nie było. Teraz też jej nie powinno być, gdyż pasażerowie jednoznacznie twierdzą, że jest ona im dla „bezpieczeństwa” niepotrzebna. Do tej pory dbali o swoje bezpieczeństwo na Basenie Górniczym sami i nie trzeba im w tym pomagać. Mieszkańcy nie chcą się męczyć z obchodzeniem wyrastającej na szerokość całego wyjścia z peronu tramwajowego przeszkody i dlatego ponownie wnoszę o jej usunięcie.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto