Zamknęli im wyjście z domu

Przy ulicy Krzywoustego 68 znajdują się dwa budynki – jeden frontowy, drugi w oficynie. Żeby dostać się do oficyny trzeba przejść przez bramę w budynku frontowym.

– Tak jest najwygodniej – mówi Maria Szostak, mieszkanka oficyny. – Mamy blisko do sklepu spożywczego, apteki czy kościoła. Wystarczy przejść kilka metrów i wszystko jest pod nosem. To ważne zwłaszcza dla osób starszych, schorowanych i pani, która mieszka w oficynie z niepełnosprawnym synem.

Wejście przy ulicy Krzywoustego służyło mieszkańcom oficyny i budynku frontowego przez lata. Parę dni temu mieszkańcy otrzymali pismo, że od 1 czerwca brama wejściową w budynku frontowym zostanie dla mieszkańców oficyny zamknięta. Teraz mogą dojść do swoich mieszkań jedynie od ulicy Królowej Jadwigi.

– To dużo dłuższa droga – żali się pani Maria. – Żeby dojść do wyjścia trzeba dodatkowo przejść przez taką specyficzną, bardzo wąską bramkę.

To jednak nie jedyna przeszkoda. Dalej za bramą jest zarośnięte, brudne i nieoświetlone podwórze.

– Wracam z pracy późnym wieczorem, strach będzie tędy chodzić – przyznaje Magdalena Kucyk, jedna z mieszkanek oficyny. – Latem jeszcze jest dość jasno, ale jesienią i zimą będzie tragedia. Do tego kiedy jest mróz cała ta droga jest pokryta lodem, a kiedy pada, błotem.

– Ponad 60 lat tu mieszkam, do tej pory nie było żadnego problemu z wyjściem do ulicy Krzywoustego – mówi Genowefa Kowalewska, mieszkanka oficyny. – Jestem już schorowana, chodzę o kulach, nie dam rady przejść przez bramkę na podwyższeniu ani po błocie.

Zamknięcie bramy od ul. Krzywoustego oznacza także zakaz parkowania. Wcześniej przez bramę mieszkańcy mogli spokojnie wjechać autem i zostawić je pod oknami swojego budynku. Na podwórzu na tyłach oficyny parkować już nie mogą, bo brama do niego prowadząca ma zamontowane blokady. Policja czy karetka także będzie miała więc problem, żeby w razie potrzeby podjechać pod dom.

– Wspólnota mieszkaniowa budynku frontowego przy ul. Krzywoustego 68 zrobiła remont. Wymieniono bramę. Wspólnota zgłosiła się do zarządcy oficyny o partycypowanie w kosztach. Niestety zarządca oficyny milczał – twierdzi Jan Zboiński, prezes spółki „Zarządca”, odpowiedzialnej za budynek frontowy. – Z tego powodu wspólnota mieszkaniowa budynku frontowego postanowiła zamknąć bramę dla mieszkańców oficyny. A my tylko wykonujemy ich postanowienie. Nie ma szans na udostępnienie mieszkańcom oficyny kluczy do nowych zamków. Żeby rozwiązać tę sprawę muszą zgłosić się do swojego zarządcy.

Zarządcą oficyny jest BOM 7.

– Staramy się dojść do porozumienia z zarządcą budynku frontowego – mówi Marcin Janiak z Sp. z o.o. BOM 7. – Jeśli się nie uda wstąpimy na drogę sądową, żeby ustalić służebność gruntową. Nie zostawimy tak tej sprawy, dla nas liczy się przede wszystkim dobro mieszkańców oficyny. Nie wyobrażamy sobie, żeby im zamknąć bramę i nie udostępnić kluczy.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook