Trwa rozbiórka jednej z kamienic na Żelechowej. Zostanie pusty plac, ale czy urzędnicy widzą tam parking?

Kamienica przy ulicy Studziennej 30, 31 i 32 na Żelechowej znika w oczach. Nie ma już garaży i budynków gospodarczych. Całość prac ma zakończyć się do końca tego roku. Co potem? Jest pomysł.

- Widziałabym w tym miejscu parking, Nie musi to być brukowany plac, ale teren utwardzony nawet frezem asfaltowym. Miejsc brakuje, przy ulicy Robotniczej zniknęły dwa miejsca pod ładowanie aut elektrycznych, we wnętrzu podwórka też ubywa terenu - mówi pani Magdalena, mieszkanka osiedla między ulicami Robotniczą a Grzymińską.

Po godzinie osiemnastej w dzień roboczy tworzy się parkingowy koszmar, który mieszkańcy osiedla muszą przeżywać każdego dnia. Średnio w rodzinie są dwa samochody, do tego dochodzą jeszcze auta gości odwiedzających mieszkańców. Stąd kłopoty z parkowaniem, które można byłoby rozwiązać w prosty sposób. O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiliśmy przedstawiciela ZBiLK.

- Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego „Żelechowa - Grzymińska”, działki, na których znajdują rozbierane budynki, są przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z dopuszczeniem usług. W związku z tym, ZBiLK nie planuje budować w tym miejscu parkingu - informuje Tomasz Klek rzecznik prasowy miasta do spraw mieszkalnictwa.

Zadaliśmy dodatkowe pytanie, czy to oznacza, że po rozbiórce jest planowana budowa bloku? Czy w grę mógłby wejść parking tymczasowy, gruntowy? Odpowiedź przypomina sytuację jak z powiedzenia o psu ogrodnika, który sam nie zje i drugiemu nie da.

- Na ten moment ZBiLK nie przewiduje budowy budynku lub parkingu - odpowiada Tomasz Klek.