Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wysypisko nad jeziorem

Redakcja
Jezioro w Dąbiu mogłoby być największą atrakcją dzielnicy i jedną z głównych atrakcji Szczecina. Mogłoby, ale z dzikich plaż zrobiliśmy wysypiska śmieci.

- Wystarczy pójść w stronę wałów przeciwpowodziowych, żeby zobaczyć, jak ludzie zdążyli to miejsce zdewastować. Tu krzyżują się ścieżki nie tylko spacerowiczów, ale i działkowców, którzy remontując altany i sprzątając ogrody - gruz, szkła, stare fotele czy wanny - zwożą właśnie tutaj. Zastanawiające jest, dlaczego ludzie nie wywożą zbędnych przedmiotów do punktu odbioru odpadów problemowych przy ulicy Goleniowskiej? – napisała Mariola na naszej stronie internetowej www.mmszczecin. pl.

Do swojego listu dołączyła zdjęcia. Ilość śmieci jest przerażająca. Ulica Jeziorna, główny dojazd do wody, pokryty jest wszystkimi możliwymi odpadami, z którymi na co dzień mamy do czynienia.

- W Dąbiu mieszkam od 1948 roku – opowiada pan Marian Gruszka. – Pamiętam jak wtedy nad jeziorem było pięknie i czysto. Można było spacerować i podziwiać piękno przyrody. Teraz jest okropnie. Ludzie wyrzucają odpady gdzie popadnie. Nie wiem czy zdają sobie sprawę z tego co robią. W pobliżu znajdują się działki, niektórzy ich właściciele zostawiają odpady w krzakach i wodzie. Podejrzewam, że wywożą je również mieszkańcy centrum dzielnicy.

Sławomir Olszewski, który regularnie biega z psem nad jeziorem, uważa, że brzegi jeziora są zanieczyszczane „z chytrości i głupoty”.

- Nie wierzę, że śmieci wyrzucają ci, których nie stać na ich wywóz – mówi Olszewski. – Sa jednak tacy, którzy mają pieniądze, ale wolą zrobić wokół siebie wysypisko, niż zapłacić parę groszy za ich wywóz. Dlatego w wodzie pływają stare meble, ubrania i puszki, a na drodze porozbijane butelki. Jak biegam często muszę brać psa na ręce, żeby nie poranił łap. Przecież tutaj może być naprawdę pięknie, trzeba tylko o to zadbać.

Próbowaliśmy porozmawiać z działkowcami, którzy akurat nawozili ziemię w ogrodach. Niestety nikt nie chciał na ten temat rozmawiać. Usłyszeliśmy jedynie, że „śmieci trzeba gdzieś wyrzucać, a kosze na działkach są zbyt małe”.

Krzysztof Spirydowicz ze Straży Miejskiej zapewnił, że już wkrótce okolice jeziora zostaną sprzątnięte w ramach robót publicznych. - Od 4 kwietnia ruszamy z akcją sprzątania miasta, która potrwa do końca września – informuje Spirydowicz. – Przez ten czas chcemy oczyścić Szczecin, zaczniemy od centrum miasta i głównych szlaków komunikacyjnych. Za sprzątanie odpowiedzialny będzie Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, a zajmie się tym 150-osobowa grupa bezrobotnych. Będą pracowali będą siedem dni w tygodniu. Dla połowy Prawobrzeża opracowywany jest harmonogram prac. Na terenach prywatnych odpowiedzialni za porządek są właściciele. Jeśli zauważymy bałagan, będziemy zmuszeni do wystawienia mandatu.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto