Wylicytowaliśmy wycieczkę do „Laguny”

Do wygrania były znane już wszystkim uczniom fanty: dzień bez zadań domowych, bez odpytywania, wyjście do kina, wyjście do KFC, dzień bez ocen niedostatecznych, czy zadań domowych. W tym roku pula fantów powiększyła się o kilka nowych pozycji. Do wygrania były także dwie luźne lekcje, zaproszenie specjalnego gościa na lekcję, rezerwacja stolika do ping-ponga na cały dzień, pozwolenie na jedzenie słodyczy podczas lekcji, lekcja z wybranym filmem w bibliotece.

Największym zainteresowaniem cieszył się wyjazd na „Lagunę” (jedna z klas dała za niego aż 210 zł!) i „Lodogryf” (90 zł). Dzieciaki licytowały podczas karnawałowej dyskoteki dla klas 4-6. Najpierw przez cały tydzień w klasach zbierały pieniądze, by później powalczyć o wspólnie wybrany fant.

Na ten nietuzinkowy pomysł wpadła dyrekcja szkoły i samorząd uczniowski. Rok temu dzieciaki uzbierały tysiąc złotych, dwa lata temu także. Uczniowie mają także na koncie zbiórkę pieniędzy na chore dzieci, karmę i koce dla zwierząt ze schroniska, zbiórkę makulatury, za którą kupiono leki dla bezdomnych zwierząt. Kilka tygodni temu ustanowili także inny szlachetny cel – podczas kolejnej mikołajkowej aukcji zebrali prawie 300 zł dla swojego niepełnosprawnego kolegi ze szkoły.

- To już u nas tradycja, że przeprowadzamy tego typu akcje. Chcemy uczulić dzieci na ludzkie nieszczęście. One rozumieją, o co chodzi, nie jest to dla nich tylko wyjście do kina, czy brak lekcji, dobrze wiedzą, że pod przykrywką tej zabawy kryją się bardzo poważne i ważne sprawy – tłumaczy Katarzyna Matusiak, jedna z organizatorek akcji. – My chcieliśmy, żeby fanty były dla nich bardzo atrakcyjne, więc same je określiły. To jeszcze nie koniec zbierania pieniędzy na WOŚP. Samorząd uczniowski zaproponował także kwestowanie do puszek.

Sylwia Turkiewicz