Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykupili wszystkie foteliki z ekoportowej Galerii Szpargałek... żeby je zniszczyć [ZDJĘCIA, WIDEO]

Anna Folkman
- Nie zaleca się kupowania używanych fotelików. Jedyną sytuacją jest tylko wiadome źródło pochodzenia i to, że fotelik nie jest powypadkowy, stary czy uszkodzony - mówi Marta Istelska, specjalistka ds. przewozu dzieci oraz autorka branżowego bloga - Fotelove.

Wykupili wszystkie foteliki z ekoportowej Galerii Szpargałek, by potem roztrzaskać je przy użyciu młotka. W taki sposób specjaliści od bezpieczeństwa zwrócili uwagę na problem sprzedaży tych przedmiotów. Złożą też pismo do władz miasta.

Galerię Szpargałek otwarto w środę 21 lutego przy ul. Arkońskiej. Można w niej nabyć używane przedmioty, a w zamian wesprzeć jedną z organizacji pożytku publicznego. Zasada jest taka - wpłacasz konkretną kwotę na OPP i przedstawiasz dowód wpłaty. Każda złotówka to jeden punkt i za te punkty możesz wybrać sobie coś z Galerii. Przedmioty na półkach to niepotrzebne rzeczy, które mieszkańcy przynieśli do ekoportów.

Lista przedmiotów dostępna jest na www.ekoporty.szczecin.pl.

- Jedna z matek poinformowała nas, że w Galerii Szpargałek są sprzedawane także foteliki samochodowe dla dzieci - mówi Marta Istelska, specjalistka ds. przewozu dzieci oraz autorka branżowego bloga - Fotelove.

- Stwierdziliśmy, że to niedopuszczalne, by foteliki, które ktoś wyrzucił na śmietnik, poszły teraz w dalszy obieg i zaplanowaliśmy dzisiejszą akcję.

Pomysłodawcy akcji wykupili kilkanaście fotelików i w czwartek przywieźli je na tyły sklepów przy ul. Santockiej. Tam za pomocą młotka niszczyli je tak, by już nikt nie był zainteresowany ich użyciem.

- Nie zaleca się kupowania używanych fotelików. Jedyną sytuacją jest tylko wiadome źródło pochodzenia i to, że fotelik nie jest powypadkowy, stary czy uszkodzony - dodaje Istelska.

- Jeśli kupujemy fotelik z drugiej ręki nie wiemy jaka jest jego historia. Czy nie brał udziału w wypadku, w kolizji - zauważa Filip Grega, socjolog bezpieczeństwa publicznego, ekspert ruchu drogowego. - Po wyglądzie fotelika z zewnątrz, nie możemy ocenić czy tak było. Jego konstrukcja, siły działające w trakcie zderzenia, mogły uszkodzić np. strukturę pasów, ich włókna a także jego konstrukcję, która ma chronić dziecko. Do ekoportu foteliki powinny trafiać tylko po to, by je utylizować. Planujemy złożyć pismo do władz miasta, by zalecono ekoportom oddawanie fotelików do utylizacji, podobnie jak kaski motocyklowe i inne akcesoria bezpieczeństwa. Mamy nadzieję, że miasto podejdzie do tego rozsądnie.

Na razie pomysłodawcy Galerii nie widzą w sprzedawaniu używanych fotelików nic złego.

- Zdecydowana większość fotelików została przekazana przez mieszkańców, którzy w obecności pracowników zdemontowali je ze swojego samochodu. Dodatkowo każdy z fotelików był przed wstawieniem sprawdzany przez obsługę ekoportów - czy nie jest połamany lub uszkodzony mechanicznie - tłumaczy Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych.

- Jeśli fotelik budzi wątpliwości - trafia do odpadów.

ZUK zapewnia, że przedmioty nienadające się do użytku, nie są wstawiane do charytatywnej Galerii.

- W zamian za pomoc potrzebującym organizacjom, przekazujemy wyłącznie przedmioty wcześniej sprawdzone, wyczyszczone i sprawne - podkreśla Kus. - Drugi obieg fotelików nie jest zabroniony. Warto zerknąć chociażby na portale aukcyjne, gdzie sprzedawane są tysiące używanych, a nawet więcej.

- Na bezpieczeństwie dziecka się nie oszczędza - mówi Monika Konieczny, mama dwójki dzieci. - Nie zdecydowałabym się na kupno fotelika z ekoportu, gdzie właściwie został wyrzucony. Nikt nie jest w stanie sprawdzić, czy fotelik nadal chroni, jak był użytkowany. To ryzyko, chyba zbyt duże.

Przypomnijmy, że dzieci w fotelikach powinny jeździć do 150 cm wzrostu lub do 36 kg.

Zobacz również:
Dziecko rośnie. Kiedy zmienić fotelik? [wideo]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto