Ryszard Tunkiewicz planuje podróż dookoła świata, ale trudno mu znaleźć towarzyszy podróży, więc na razie organizuje wyjazd do Azji. Ma zamiar objechać 40 tys. km. To więcej niż długość równika.
- Mam takie marzenie, żeby fizycznie znaleźć się we wszystkich krajach świata – mówi podróżnik. – Droga, którą teraz pojadę, nie leży na trasie mojej wymarzonej podróży dookoła świata, więc zanim moja podróż dojdzie do skutku, zdecydowałem się zagłębić w kraje dzikiej Azji.
Wyprawa nosi nazwę: W kierunku imperium Chingis-chana. Trasa ma przebiegać przez następujące kraje: Polska - Ukraina - Rosja - Mongolia – Rosja - Kazachstan - Kirgizja - Tadżykistan - Uzbekistan - Turkmenistan - Iran - Turcja - Bułgaria - Rumunia - Węgry - Słowacja - Polska.
Chętnych do podróży Tunkiewicz znalazł w Internecie – trzech mężczyzn, jedna kobieta. Każda osoba jest z innego miasta.
- W tym roku na początku kwietnia mamy zamiar wyruszyć przygotowanymi do tego celu dwoma samochodami Land Rover w trasę jakiej jeszcze żadna Polska wyprawa nie pokonała – mówi pan Ryszard. - Chcemy być pierwsi, także pokazać, że chcieć znaczy móc. Takiej trasy jeszcze nie pokonał żaden samochód.
Podróżnicy mają zamiar codziennie pokonywać 500-600 km. To tereny, w których trudno się poruszać. Tam są problemy z komunikacją, bo tym krajom daleko do najbardziej cywilizowanych. Droga to dla nich wielka niewiadoma, ale mają świadomość, że tylko tak poznają prawdziwe życie ludzi, którzy tam żyją, a także piękną przyrodę.
- Moją intencją jest zainspirować innych do takich podróży, pokazać, że życie można spędzać ciekawie – mówi Ryszard Tunkiewicz.
Podróżnicy wyjeżdżają 26 marca. Czas trwania wyprawy to około 75-90 dni.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?