Weźcie się do roboty i posprzątajcie!

W sobotę i w niedzielę brygady porządkowe  odśnieżały Strefę Płatnego Parkowania w Śródmieściu, między innymi al. Piłsudskiego i ul. Monte Cassino. Mimo że od dwóch tygodni nie pada śnieg, wiele miejsc parkingowych w strefie jest nadal zawalonych śniegiem i lodem. Jak to możliwe?! 

W kilku ostatnich wydaniach „MM Moje Miasto” wskazywaliśmy miejsca w centrum Szczecina, które wciąż są nieodśnieżone. Zaspy uniemożliwiały nawet parkowania w Strefie Płatnego Parkowania opłacanej przez kierowców słonymi abonamentami. Im dłużej trwała ta sytuacja, tym trudniej było ją zrozumieć.

Nikt nie dziwił się śnieżnym zaspom, gdy sypał śnieg, następnego dnia, dwa dni później. Ale – mimo upływu czasu – nic się nie zmieniło. Władze miasta i odpowiedzialne za porządek w Szczecinie instytucje wreszcie przejęły się narzekaniem kierowców.

Ciągłe skargi, piętnowanie ze strony naszych Dziennikarzy Obywatelskich publikujących relacje w serwisie www.mmszczecin.pl, wytykanie opieszałości, braku organizacji prac przy odśnieżaniu miasta powoli dają rezultaty. Niestety i tak trudno się czymś pochwalić, bo miejsc do odśnieżenia nie brakuje.

W sobotę kilkudziesięciu pracowników z ZDiTM-u łopatami przez kilka godzin odśnieżało miejsca parkingowe przy al. Piłsudskiego (bliżej pl. Szarych Szeregów).

– W niedzielę będziemy odśnieżać i zbijać lód w dalszych częściach al. Piłsudskiego i ul. Monte Cassino – mówi kierownik brygady. – Mamy bardzo duże problemy, ponieważ wiele parkingów jest zajętych, dlatego nie możemy odśnieżyć wszystkich miejsc. Chcielibyśmy poprosić kierowców o współpracę. Jeśli widzą, że przyjeżdżamy odśnieżać parkingi powinni przestawić swoje samochody. 

Kiedy odśnieżano parkingi przy al. Piłsudskiego, dwie przecznice dalej inne płatne parkingi nadal wołają o pomstę do nieba. Tak jest np. przy al. Jana Pawła II w drodze do magistratu.

– Wyjechanie z zalodzonego i zaśnieżonego parkingu zajmuje kilkanaście minut. Najgorzej, kiedy nie ma pola manewru w tył lub przód z uwagi na inne auta. Koła kręcą się w miejscu. To bulwersujące, przecież minęło tyle czasu od ostatnich opadów. Ulice są OK, ale cała reszta… – mówi Jakub Bartoszewicz, kierowca ze Śródmieścia. – Staram się parkować poza strefą, nie mam zamiaru płacić za parkowanie w śniegu.

– Nie jestem zadowolony z działania służb miejskich, reakcja była spóźniona – powiedział o „Akcji Zima” Piotr Krzystek, prezydent Szczecina na spotkaniu w piątek. 

Efekt tego niezadowolenia odczuli już Paweł Tarczyński, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego i jego zastępca Włodzimierz Szarafiński. Obaj otrzymali nagany. Natomiast do usuwania śniegu z miasta zostało skierowanych 200
pracowników – to o 70 więcej niż dotychczas, według szacunków odśnieżono około 30 procent miejsc parkingowych.