Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Upozorował wypadek i żądał pieniędzy

Redakcja
26-letni Krzysztof. S. zażądał od kierowcy samochodu 5 tys. zł twierdząc, że ten potrącił jego kolegę.

Inną wersję przedstawił policjantom kierowca renaulta. Jak relacjonował, kiedy jechał ul. Strzałowską usłyszał trzask. Po wyjściu z samochodu zobaczył, że w samochodzie jest rozbita szyba, a na ulicy leży mężczyzna. Po chwili podbiegł do nich Krzysztof S., krzycząc, że jego kolega został potrącony.

- Następnie zażądał od niego 5 tys. zł „za potrącenie kolegi” i nie zawiadamianie o tym fakcie policji. W trakcie zamieszania spowodowanego sytuacją „potrącony” mężczyzna wstał o własnych siłach i oddalił się – relacjonuje sierż. Irena Kornicz z biura prasowego policji.

Kierowca próbując uspokoić mężczyznę powiedział mu, że po pieniądze musi jechać do domu, jednak zamiast do domu pojechał na stację benzynową.

- Gdy mężczyzna zorientował się, że wzywana jest policja opuścił stację. Wychodząc Krzysztof S. zdążył zniszczyć lusterko, uszkodzić maskę samochodu i wyrwać przednią tablicę rejestracyjną - informuje sierż. Irena Kornicz.

Po kilku dniach od rzekomego wypadki do komisariatu zgłosił się Krzysztof. S. ze swoją wersją zdarzeń. Jego zeznania różniły się od tych, które złożył kierowca renaulta, więc został wezwany na kolejne przesłuchanie.

Podczas drugiej wizyty w komisariacie mężczyznę rozpoznał kierowca renaulta.

- Krzysztof S. został zatrzymany i przesłuchany w charakterze podejrzewanego o upozorowanie wypadku drogowego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Oświadczył, że wybił butelką szybę samochodu, a następnie usiłował od niego wyłudzić 5 tys. zł za rzekome potrącenie kolegi – informuje sierż. Irena Kornicz.

Zatrzymany oprócz zarzutu usiłowania oszustwa odpowie również za zniszczenie mienia.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto