Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Upały w Szczecinie 2010: Gorący dzień szczecińskiego pogotowia (raport)

Redakcja MM
Redakcja MM
Zasłabnięcia, omdlenia, zawały, udary w większości do takich przypadków wyjeżdżało wczoraj pogotowie ratunkowe.

Złe samopoczucie oraz osłabienie organizmu spowodowane było bardzo wysoką temperaturą powietrza.

- Jeździliśmy do wielu omdleń na ulicach, chodnikach, przystankach nawet w autobusach, sklepach, domach i kościołach - mówi lekarz szczecińskiego pogotowia Svetlana Urbańska, pełniąca wczorajszy dyżur. - Zdarzały się także zawały serca, stany przed zawałowe, a także udary i odwodnienia organizmu. Wszystko za sprawą bardzo wysokiej temperatury powietrza i słońca.

Większość mieszkańców szczecina omdlewa, ponieważ nie stosuje się do podstawowych zasad postępowania ze swoim organizmem podczas upałów.

- Największym powodem omdleń jest przyjmowanie zbyt małych ilości płynów, których w takim okresie potrzebnych jest kilka litrów na dobę. Najlepiej, aby to była zimna woda mineralna - mówi ratownik pogotowia Kiczor Marcin. - Ludzie sami przyznają się do tego, że nie piją wody. Przyjmowanie zbyt małej ilości płynów w upalne, słoneczne dni grozi silnym odwodnieniem i osłabieniem organizmu. Takich przypadków w dniu wczorajszym nie brakowało.

- Był także przypadek, że kobieta z małym dzieckiem wybrała się na nasłonecznioną plażę. Dziecko dostało drgawek gorączkowych i trafiło do szpitala - dodaje ratownik.

- Znacznie zwiększyła się ilość wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego ze względu na panującą wysoką temperaturę - relacjonuje Elżbieta Kochanowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Zbyt długie przebywanie na słońcu jest główną przyczyną zasłabnięć, omdleń oraz udarów. W głównej mierze dotyczy to osób starszych i osób z chorobami układu krążenia. Aby zapobiec tym dolegliwością należy unikać zbyt długiego przebywania na słońcu, Wskazane było by także noszenie nakryć głowy oraz lekkiej, przewiewnej odzieży. Ważne jest także spożywanie dużej ilości płynów.

- W większości przypadków pacjenci trafiają do szpitala, ponieważ są odwodnieni i osłabieni - dodaje doktor Urbańska. - W szpitalach poddawani są obserwacji i po kilku dniach wychodzą do domu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto