Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unikatowe torby z filcu powstają w Szczecinie

Paulina Targaszewska
Paulina Targaszewska
Fot. Andrzej Szkocki
Rozmowa z Ewą Klimowicz, która projektuje i szyje oryginalne dodatki z filcu.

- Skąd wziął się pomysł na robienie torebek z filcu?
- Blisko dwa lata temu dostałam od koleżanek mały zestaw do filcowania. Wtedy zaczęłam robić pierwsze ozdoby, jednak nie było to nic wielkiego. Niedługo później udałam się na targi do Poznania. Tam spotkałam dziewczynę, która sprzedawała niesamowicie piękne ozdoby z filcu. Były zupełnie inne od tych, które dotychczas widziałam. Wtedy pomyślałam, że chciałabym sama coś takiego robić. Poprosiłam tę dziewczynę, żeby nauczyła mnie robić takie dodatki i tak się wszystko zaczęło.

- Wcześniej interesowałaś się modą, próbowałaś projektować kolekcje lub biżuterię?
- Od zawsze miałam twórczą naturę. Robiłam jakieś kolczyki i dodatki z koralików. Nigdy jednak nie projektowałam ubrań czy butów. Zawsze jednak interesowałam się modą, śledziłam aktualne trendy. Zawsze dbałam o styl, lubiłam mieć niespotykane rzeczy. Właśnie dlatego zaczęłam robić rzeczy z filcu. Najpierw tworzyłam je z myślą o sobie. Nie sądziłam, że tak bardzo spodobają się także innym.

- Czy to oznacza, że każdy może robić takie filcowe torebki i dodatki?
- Nie jest to aż takie trudne jak się wydaje. Jeśli ktoś bardzo chce, można się tego nauczyć. Trzeba jednak pamiętać o tym, że każdy ma swój styl, swoje wyczucie gustu. Na rynku jest bardzo dużo ozdób filcowych jednak ogromnie się one od siebie różnią. Nawet jeśli nauczę kogoś robienia ozdób z filcu według mojego sposobu to te rzeczy i tak będą się różnić od moich. Każdy robi ozdoby po swojemu, pod swój gust.

- Jak długo uczyłaś się robienia ozdób i dodatków z filcu?
- Pierwszą broszkę, której się nie wstydziłam, zrobiłam po 2-3 miesiącach. Z torebkami było więcej pracy. Najpierw zaczęłam robić kopertówki, bo były łatwiejsze do zrobienia. Sprawdziły się na wieczór czy imprezę, jednak chciałam stworzyć także torbę na dzień – większą, bardziej pojemną. Zaczęłam więc robić duże torby. Metodą prób i błędów, poprzez obserwację i rozkładanie torebek, które mam w domu na czynniki pierwsze nauczyłam się szyć te torebki. Wykonałam jeden prototyp, który przetestowałam, udoskonaliłam. Nad dużą torbą pracowałam około 2 miesiące. Stworzyłam model, który jest dość nietypowy i charakterystyczny. Zależało mi na tym żeby moje torebki były inne od tych dostępnych na rynku.

- Jakie torby tworzysz?
- Obecnie dostępne są kopertówki i dwa modele dużych toreb. Jedna jest na ramię z długimi rączkami. Druga ma krótkie rączki i dodatkowy długi pasek. Początkowo stworzyłam ją, żeby mieć torbę na laptopa. Okazało się jednak, że świetnie sprawdza się także na co dzień. Ich plusem jest to, że są bardzo lekkie. Cały czas udoskonalam, i modyfikuję moje torby. Chcę żeby były wyjątkowe,

- Wszystkie twoje torby są koloru szarego. Pojawią się też inne kolory?
- Znalazłam filc techniczny, który jest na tyle gruby, że nie wymaga dodatkowej podszewki. Jest wytrzymały i wodoodporny. On ma właśnie kolor szary. Z niego robię moje torby. Szukam jednak materiałów, które są tak samo wytrzymałe, ale kolorowe i niedrogie. Nie wykluczam więc kolorów, choć kobiety najchętniej wybierają zwykle torby czarne, brązowe i właśnie szare. Można je świetnie ożywić kolorowymi filcowymi dodatkami. Kolory dodatków, które ozdabiają moje torby można sobie samemu wybrać. To właśnie te dodatki-kwiaty na torbach sprawiają, że są one niepowtarzalne. Co ciekawe każdy z kwiatów jest inny. Nawet jeśli staram się zrobić dwa takie same nigdy się nie udaje. To jednak plus, bo każda moja klientka ma inną torbę.

- Teraz tworzysz głównie z myślą o kobietach. Planujesz kolekcję męskich dodatków?
- Pracuję nad tym. Kilku panów dopytywało się już o kolekcję męskich toreb. To dla mnie kolejne wyzwanie. Póki co stworzyłam pokrowiec na tablet dla mojego chłopaka. Męskie torby też się pojawią. Najprawdopodobniej będą miały skórzane dodatki Myślę, że pierwsze modele będą gotowe na wiosnę.

- Jakie masz inne plany na przyszłość?
- Jesienią obroniłam dyplom i szukam pracy w swoim zawodzie architekta. Dodatkowo od Nowego Roku będę zajmować się Home Stagingiem, czyli profesjonalnym przygotowaniem nieruchomości pod sprzedaż lub wynajem. Mam też wiele twórczych zainteresowań: robię lampy, ozdoby do dziecięcych pokoi. Będę więc tworzyć różne wariacje na temat filcu. Jeśli mi się znudzi znajdę po prostu inny materiał. Już teraz tworzę naszyjnik, który jest połączeniem filcu i korka. Późną zimą lub wczesną wiosną planuję natomiast pokaz mody, na którym pokazane zostaną moje dodatki. Miałam już okazję brać udział w pokazach mody. W Szczecinie podczas Fashion Night w Pierwszym Miejscu i w Poznaniu podczas Lions Fashion Passion. Moje torby cieszyły się też popularnością podczas zeszłorocznego kiermaszu dizajnu w Piwnicy Kany. Moim marzeniem jest sprzedawanie toreb na szerszym rynku - zarówno na terenie całej Polski jak i za granicą. Mam nadzieję, że umożliwi mi to strona internetowa, nad którą teraz pracuję. Chciałabym, żeby torby były dostępne w Internecie raz w kilku miejscach w mieście. Mam nadzieję, że lista sklepów i strona będą gotowe za około dwa miesiące. Obecnie można je zobaczyć na moim blogu ww.unikatura.blogspot.pl lub na fanpage'u na facebooku.

Ile kosztują torby robione przez Ewę?
Duża torba – ok. 200 zł
Kopertówka – ok. 120 zł
Naszyjnik – ok. 70 zł
Broszka – ok. 40 zł
Bransoletka - ok. 40zł



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto