O zabawce zrobiło się głośno kilka dni temu, kiedy okazało się, że służące do zabawy koraliki zawierają substancję podobną do narkotyku występującego w tzw. pigułce gwałtu.
Z magicznych koralików Bindeez po ułożeniu i spryskaniu wodą można uzyskać dowolny, wielobarwny obrazek. Problematyczny jest składnik, dzięki któremu kuleczki się sklejają.
Substancja może być bardzo niebezpieczna dla zdrowia, a nawet życia dzieci - działa bowiem podobnie jak pigułka gwałtu – połknięta prowadzi do omdleń, śpiączki, a nawet śmierci.
Sprawą od razu zajęły się powołane do tego instytucje – zabawka zniknęła ze sklepowych półek. Ci którzy kupili ją wcześniej mogli zwrócić ją do sklepu i odzyskać pieniądze.
Mimo to, w gazetce reklamowej hipermarketu Carrefour, która kilka dni temu trafiła do rąk naszego Czytelnika, znalazła się reklama koralików. Według ulotki w sklepie można kupić zabawkę w dwóch wersjach i to w promocyjnej cenie. Oferta ważna jest aż do świąt.
Sprawę zgłosiliśmy do Państwowej Inspekcji Handlowej.
- Zauważyliśmy tę reklamę już kilka dni temu i zwróciliśmy się do Carrefoura o wyjaśnienia – mówi Beata Manios, specjalista w wydziale artykułów nieżywnościowych i usług.
Okazało się, że gazetka reklamowa została wydrukowana, zanim sprawa trujących koralików wyszła na jaw.
- Mamy zapewnienie, ze koraliki nie trafią do sprzedaży – dodaje Manios. – Na pewno będziemy to jeszcze sprawdzać.
Przedstawicielka PIH przyznaje, że od czasu ujawnienia sprawy do Inspekcji trafiło jeszcze jedno zgłoszenie dotyczące koralików, które pomimo zakazu, nadal były w sprzedaży. Natychmiast zareagowano i również wtedy zabawka zniknęła ze sklepu.
Paulina Łątka
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?