Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To SENSowny pomysł. Mieszkańcy Szczecina chcą większego deptaku

Redakcja MM
Redakcja MM
Ponad tysiąc głosów poparcia w internecie oraz tyle samo na ulicach Szczecina zebrali do niedzieli pomysłodawcy stworzenia deptaku Rayskiego.

Głosy podliczamy wieczorem każdego dnia - informuje pomysłodawca akcji Piotr Czypicki ze Stowarzyszenia Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina (SENS).

- W sobotę mieliśmy ich blisko dwa tysiące. Od początku tygodnia, na stronach: facebook.pl oraz www.petycje.pl swojego poparcia udzieliło nam tysiąc osób. Przez trzy dni zbierania podpisów na placu Grunwaldzkim oraz na deptaku Bogusława wpisało się kolejnych tysiąc. Wierzymy, że do zakończenia naszej akcji zbierzemy jeszcze raz tyle.

Czego chce stowarzyszenie?

Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina, z Piotrem Czypickim na czele zaproponowało zamknięcie dla samochodów ulicy Rayskiego, na odcinku od pl. Zamenhofa do pl. Grunwaldzkiego. Dzięki temu, według pomysłodawców akcji, niewielkim kosztem można przedłużyć szczeciński deptak. Podczas tegorocznych wakacji, według SENS, deptak pękał w szwach, co oznacza, że szczecinianie chcą spędzać na nim swój wolny czas. Teraz, jak podkreślają członkowie stowarzyszenia, nadszedł czas na podjęcie kolejnego kroku.

- Ulica Rayskiego pełni najmniej istotną rolę z punktu widzenia ruchu kołowego ze wszystkich ulic objętych planem utworzenia strefy pieszej wokół placu Zamenhofa - mówią przedstawiciele stowarzyszenia. - Jej zamknięcie już dziś nie utrudniłoby życia kierowcom, ponieważ ulica ta, w przeciwieństwie do sąsiadującej z nią Jagiellońską, nie służy i nigdy nie będzie służyć do ruchu międzydzielnicowego.

Kto był za, a kto przeciw? - Co nas najbardziej cieszy sporo głosów poparcia jest wśród samych mieszkańców ulicy Rayskiego - mówi Piotr Czypicki. - Na początku wydawało się, że inne stanowiska prezentuje starsze oraz młodsze pokolenie szczecinian. Z czasem zdecydowanie się to wyrównało i trudno teraz generalizować. Nasz pomysł strasznie podobał się pewnemu 86-letniemu panu, on utkwił mi w pamięci. Nie mógł się nachwalić naszej inicjatywy. Dla kontrastu mogę podać niewiele młodszą kobietę, która twierdziła, że w sobotę wieczorem i niedzielę rano na deptaku jest straszny syf. Z tego powodu jest też przeciw - dodaje.

Gdy my pytaliśmy ludzi o ich stosunek do przedłużenia deptaku przeważały głosy poparcia. Zdecydowanie zwolennikami byli przede wszystkim ludzie młodzi. Starsi - podchodzili do tego mniej optymistycznie lub czasami egoistycznie.

- Deptak to ja sobie wydeptałam na cmentarz i mi to już wystarczy - usłyszeliśmy. - Nie potrzebne mi to, dlatego nie wpiszę się na listę.

W środę spotkanie z urzędnikami

Zbieranie głosów trwało do niedzieli, do wieczora. Teraz członkowie stowarzyszenia chcą przejść na drogę bardziej oficjalną i przystąpić do rozmów z urzędnikami oraz przedstawicielami rady miasta.

- Od poniedziałku zaczynamy starania, by umówić się z radnymi - mówi Piotr Czypicki. - Chcemy nasz pomysł oficjalnie przedstawić również urzędnikom. Zaprosili nas na spotkanie w środę. Wstępnie mogę powiedzieć, że wydaje mi się, że nasza inicjatywa przypadła im do gustu. Spieszymy się ze wszystkim, ponieważ chcielibyśmy, by przedłużenie deptaku zaplanowano już w budżecie na 2011 rok. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest niewiele już czasu. Liczymy jednak, że prośby nasze i innych mieszkańców zostaną spełnione i wreszcie będziemy mieć deptak z prawdziwego zdarzenia.

Czy Deptak Bogusława powinien zostać przedłużony?

- Zdecydowanie tak - mówi Radosław Ciesielski. - Potrzebny jest nam większy deptak, wtedy przychodziłoby z pewnością więcej ludzi.
- Im więcej takich miejsc w Szczecinie, tym lepiej - mówi Dominik Białasik. - Z pewnością częściej bym tutaj przychodził.- Jestem za tym, aby pomysł został zrealizowany. Powinno być tutaj jak najwięcej imprez kulturalnych. - mówi Patryk Majewski.- Największym problemem jest w tym miejscu ruch samochodowy - mówi Małgorzata Korzeb. - Gdyby się z tym uporano, to czemu nie.

Zobacz też:

Deptak Rayskiego: Młodzi na tak, starsi na nie (film)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto