MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

The Tall Ships Races 2013: Plusy i minusy regat

Redakcja MM
Redakcja MM
The Tall Ships Races 2013 za nami. Parada w Świnoujściu
The Tall Ships Races 2013 za nami. Parada w Świnoujściu Andrzej Szkocki
Żaglowce odpłynęły, czas na pierwsze podsumowania. Z pewnością przeważają plusy. Minusy może uda się wyeliminować przed organizacją przyszłych regat.

Marek Rudnicki
[email protected]

Szczecińscy żeglarze mają żal, że praktycznie wyrzucono ich poza obręb imprezy.

- Trochę żal, że nasze jachty nie mogły pływać swobodnie - mówi Zbigniew Zalewski, prezes Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. - To uwaga na przyszłość. Trzeba było dać więcej wolności naszym jachtom, a nie trzymać je z dala, na końcu nabrzeżu Bułgarskiego.

- Tak jest wszędzie na tego rodzaju imprezach - nie zgadza się z tą opinią wiceprezydent Krzysztof Soska. - Na świecie organizatorzy zawsze swoje jachty przesuwają do marin na obrzeżach.

Sześć lat temu nasi żeglarze cumowali wraz z innymi i nikomu to nie przeszkadzało. Tworzyli dodatkowy koloryt imprezy. Być może warto powrócić do tej tradycji.

Kolejna dyskusyjna sprawa, to zamknięcie niemal całej ulicy Panieńskiej. Tym samym parking pod estakadą stał pusty, a kierowcy nie mieli gdzie postawić aut. Nie umożliwiono też stawiania samochodów obok Rynku Siennego. Cały wolny pas stał pusty.

- To były wszystko drogi ewakuacyjne z terenu imprezy - tłumaczył ten fakt wiceprezydent Soska. - Pracując nad organizacją ruchu musieliśmy przewidzieć różne warianty, w tym ewakuacji. I tak mieliśmy kilka wąskich gardeł.

Plusami są z pewnością gotowe bulwary, których inni mogą nam pozazdrościć. Może tylko nie przejście pod estakadą, gdzie piach z terenu wyższego terenu zasypywał ścieżkę rowerową i chodnik.

Nowe trzy bulwary bardzo podobały się szczecinianom. Turyści, szczególnie w sobotę i niedzielę, nawet nie zauważyli, że to coś nowego, ale chwalili ich funkcjonalność. Podobnie żeglarze, zadowoleni z możliwości podłączenia się do mediów, czego dawniej nie było.

- Na przyszły finał regat będzie gotowa nowa marina na Wyspie Grodzkiej i prawdopodobnie zabudowana Łasztownia - mówi prezes Zalewski. - To też konsekwencja regat. Poza tym, rozmawiając z kapitanami i załogami słyszałem, jak bardzo, nie kurtuazyjnie, a spontanicznie chwalili Szczecin, ciepłą atmosferę. To coś, z czym nie zawsze się spotykają w innych portach. To olbrzymi, niematerialny zysk, który będzie procentował. Fama o przyjaznym Szczecinie poszła w świat.

Jak Wam się podobało? Czekamy na Wasze komentarze! :-)

Zobacz koniecznie! >>>

od 7 lat
Wideo

Od dzisiaj kierowcy Ubera i Bolta muszą mieć polskie prawo jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto