Kocham Paulinę, Marcin!
W sumie było pięć billboardów. Czytane w kolejności tworzyły romantyczne wyznanie miłości. Zakochany Marcin ustawił je na drodze swojej wybranki do pracy....
Czy zostaniesz moją żoną?
Tak! Sakramentalne słowo padało z ust szczecińskich kobiet w afrykańskiej wiosce, pod wieżą Eiffla, na dachu Galaxy.
„Kocham Paulinę, Marcin”
Sakramentalne „tak” wypowiedziała przy ostatnim billboardzie. W sumie było ich pięć, przeczytane w kolejności, tworzyły romantyczne wyznanie miłości.