– Moja narzeczona jest niezwykłą kobietą – mówi Marcin. – Prosić ją o rękę mogłem tylko w sposób niezwykły. Ona jest tego warta.
Postanowił zaskoczyć 26-letnią Paulinę. Najpierw napisał list – w zasadzie krótką historię ich sześcioletniej miłości. Potem wykupił pięć billboardów przy ulicy Kołłątaja i Felczaka – na czterech zmieścił wyznanie miłości, a na ostatnim zadał pytanie najważniejsze – czy zechciałabyś zostać moją żoną?
Tablice reklamowe wisiały dwa dni (14 i 15 marca) na trasie Pauliny do pracy na Wydziale Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Szczecińskiego. Ta najważniejsza tablica była widoczna z jej okna. Mimo wszystko pan Marcin postanowił wziąć sprawy w swoje ręce – tak na wszelki wypadek, gdyby wybrana przeoczyła oświadczyny.
– Zadzwonił do mnie rano i zapytał, czy może mnie zawieźć do pracy. Zgodziłam się – wspomina Paulina. Kiedy wskazał mi pierwszy billboard zamarłam. Potem następny i następny, aż zobaczyłam ten ostatni. Zadał pytanie i cóż, dziś jestem jego narzeczoną – mówiła z radością dzień po oświadczynach.
On utrzymał nerwy na wodzy do momentu, aż zaczęła czytać imilczeć.
– Martwiłem się, że źle opisałem naszą miłość. Przy ostatnim billboardzie wyjąłem kwiaty, pierścionek. Potem chwila niepewności w oczekiwaniu na odpowiedź… – opowiada pan Marcin. – Powiedziała TAK – dodaje z ulgą. – Zabrakło tylko drabiny, żeby to TAK dopisać.
Siostra Pauliny o radosnej nowinie dowiedziała się przez telefon, z ust koleżanki. Zresztą trudno byłoby taką wiadomość ukryć, przecież o ich miłości czytał cały Szczecin, a Marcin chce, żeby dowiedział się cały świat!
Po takich zaręczynach, jakie może być wesele?! –Wynająłbym samolot i zabrał 200 gości na gorącą wyspę, a tam wyprawił przyjęcie – snuje plany świeżo upieczony narzeczony. – Co pewnie pozostanie w sferze marzeń, ale postaram się, żeby było nietypowo. Ślub planują jeszcze w tym roku. Wystrzałowy czy nie, to na ślubnym kobiercu stanie zakochana po uszy para, bo – Jesteśmy dla siebie stworzeni – uważają zgodnie –Na dobre i na złe. Na całe życie!
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?