Szczecińskie szkoły-ciąg dalszy zamieszania

Wiceprezydent miasta Elżbieta Masojć przedstawiła dziś nową koncepcję restrukturyzacji szczecińskiej oświaty.

- Jedno jest pewne – trzeba dalej rozmawiać – mówi wiceprezydent. – I na pewno będziemy nadal prowadzić takie rozmowy zarówno z nauczycielami jak i rodzicami. Wspólnie musimy wypracować taki model kształcenia artystycznego i sportowego, który będzie satysfakcjonował wszystkie strony.

Tymczasem Elżbieta Masojć już wycofała się z niektórych punktów przedstawianego kilka tygodni temu projektu. W jego nowej wersji odstąpiła m.in. od pomysłu połączenia dwóch szkół muzycznych (z Wojska Polskiego i Bolesława Śmiałego) i przeniesienia ich do budynku zajmowanego teraz przez SP 5 przy ulicy Królowej Jadwigi. Szkoły pozostaną w swoich obecnych siedzibach.

Przygotowywany jest natomiast plan poszerzenia oferty edukacyjnej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej przy Bolesława Śmiałego. Na projektem funkcjonowania placówki pracuje sama dyrektorka szkoły.

- Od września chcemy zacząć wygaszać podstawówkę rejonową i stworzyć w to miejsce dodatkowe klasy muzyczne – mówi Katarzyna Dziurdzikowska, dyrektor. – Chciałabym też, żeby od września ruszył jeden oddział gimnazjalny szkoły muzycznej II stopnia.

Rozdzieleni za to zostaną młodzi sportowcy. W obecnym ZSO nr 8 przy ulicy Rydla powstanie filia szkoły Mistrzostwa Sportowego. W budynku pozostaną jednak również klasy ogólne. Docelowo na Prawobrzeże mają trafić młodzi żeglarze, kajakarze, piłkarze ręczni i piłkarki nożne. W obecnej siedzibie szkoły pozostaną pływacy i wioślarze.

- Chcemy wygasić gimnazjum rejonowe na Mazurskiej – mówi dyrektor szkoły, Maria Biernat. - W to miejsce będzie utworzona szkoła podstawowa od czwartej klasy. Na poziomie podstawówki wszystkie grupy będą miały profil pływacki. Dopiero w gimnazjum dzieci będą ukierunkowywane na: pływanie, piłkę wodną czy wioślarstwo.