Andrzej Kus
[email protected]
Mam dobre i złe informacje dla wszystkich tych, co planują odpoczynek i chcą w spokoju spędzić długi majowy weekend. Dobre są takie, że "specjaliści" z firmy Intop wreszcie zamierzają skończyć prace przy budowie kładek. Rozpoczęli w 2010 roku. Pierwszym planowanym terminem zakończenia był koniec czerwca 2011 roku (!)
Zła wiadomość jest taka, że czeka nas podobna sytuacja, jak w ubiegły weekend. Intensywne roboty drogowe zaplanowano na piątek, sobotę i niedzielę. Dni, kiedy tysiące szczecinian zamierzają wyjechać z miasta. Musimy więc liczyć się z gigantycznymi korkami.
- Od dzisiaj od godziny 22 na nitce wjazdowej do miasta, na wysokości Basenu Górniczego będziemy jeździli tylko jednym pasem ruchu - poinformował Jerzy Barański, zastępca dyrektora ds. infrastruktury drogowej z zarządu dróg i transportu miejskiego. - Natomiast w sobotę o godzinie 12 w południe czasowa organizacja zostanie wprowadzona na nitce wyjazdowej. Ruch pojazdów będzie odbywał się również lewym pasem. Dodatkowo kierowcy będą mogli korzystać z drogi objazdowej znajdującej się na wysokości Basenu Górniczego. Lewy pas może być też wyłączony w sobotę w nocy i dnia następnego. Sytuacja wróci do normy w niedzielę około godziny 22. Warto korzystać z dróg alternatywnych, czyli Autostrady Poznańskiej oraz tej, przez Kołbaskowo.
Z zadowoleniem dyrektor przyznał, że udało się wynegocjować z wykonawcami, że wyjazd z miasta zostanie utrudniony dopiero w sobotę w południe. Do tego czasu wszyscy ci, którzy zamierzają opuścić Szczecin powinni zdążyć to zrobić.
Firma Intop termin zakończenia budowy ma określony na 30 kwietnia. Dyrektor zapytany o to, czy nie można było wcześniej przewidzieć sytuacji, że termin przed majowym weekendem może spowodować paraliż tej części miasta jest przekonany, że nie zmieniłoby to sytuacji.
- Tam każdy termin jest zły, to jest takie miejsce. Początkowo prace drogowe zaplanowane były na początek kwietnia, ale nie było odpowiednich warunków pogodowych - odpowiedział.
Jest również pod wrażeniem postawionych w bólach dwóch kładek. Twierdzi, że obiekty nie mają rażących widocznych usterek. Jest z nich niezły widok, windy są bezpieczne i będą monitorowane. Jednak dopiero odbiory odpowiedzą w stu procentach na pytanie, czy wreszcie inwestycja dobiegła końca. Wstępnie zaplanowano, że udostępnione zostaną pieszym 2 czerwca. Trzeba zlikwidować przy nich przejścia dla pieszych, sygnalizacje. Musi być odpowiednie oznakowanie.
- Na monitoring musieliśmy przeprowadzić postępowanie przetargowe. Nie można dopuścić do zniszczenia wind. Jedna kosztuje 70 tysięcy złotych. Są też ładnie oświetlone. Można powiedzieć, że z naszej strony to przepych. Jednak pamiętajmy, że będą one wizytówką miasta. Są przy samym wjeździe i każdy będzie je widział - mówi.
Zmień swoje drogowe miasto | |
Czekamy na Wasze interwencje!
|
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?