Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin + Kuba = CUBAr

Agata Maksymiuk
Zdaje się, że gorące kubańskie powietrze napływa do naszego miasta. Coraz głośniej słychać rytmy salsy, bachaty czy merengue. Jeszcze chwila, a przy alei Niepodległości zobaczymy piękne Kubanki oraz auta z dawnych lat. Nie wierzycie? To zupełnie tak ja my, kilka chwil temu, ale Ewa Grodzka, jedna z kreatorek tej kubańskiej aury, już nam wszystko wyjaśniła.

W Szczecinie jest wiele klubów, ale nie kojarzę latynoskiego. W piątek 6 listopada wielkie otwarcie. Czym CUBAr nas zaskoczy, czego możemy się spodziewać?

- Na pewno tworzymy zupełnie inne miejsce od tych, do których przywykliśmy w Szczecinie. Przede wszystkim, ze względu na muzykę. Lokal podzieliliśmy na dwa parkiety. Duża scena będzie obfitować w gorące latynoskie rytmy, do których wpuścimy nutę popularnej muzyki tanecznej znanej z utworów Bruno Marsa czy Pharrell'a Williams'a. House, trance, electro - tego nie usłyszymy na pewno. Będzie dużo rytmów hiszpańskich czy brazylijskich. Mała scena to miejsce dla latynoskiej klasyki. Parkiet zajmie salsa, merengue, bachata, samba, melodie w stylu Ceili Cruz czy Tito Puente. Zarówno osoby "siedzące" w temacie jak i nowicjusze znajdą coś dla siebie. Nie jesteśmy prekursorami pomysłu w naszym mieście, przed nami było już kilka klubów. My jednak mamy konkretny cel.

Zdradzisz nam coś więcej?

- Chcemy, aby CUBAr był miejscem dla ludzi, gdzie idąc po piwo do baru, wchodząc na parkiet czy zapraszając dziewczynę na randkę, będzie można czuć się swobodnie. Bez zadzierania nosa i gapienia się na innych. Chodzi o wprowadzenie przyjacielskiej atmosfery. W Szczecinie jest niewiele miejsc, którym udało się to wypracować. Ponadto będziemy mocno osadzeni w kubańskim klimacie i nie ma możliwości, by z tego zrezygnować. Wszystko, zaczynając od logo, muzyki, wystroju wnętrza i kończąc na ludziach, będzie tworzyć spójną całość.

CUBAr otwiera się przy alei Niepodległości w miejscu innego, dość popularnego klubu. Przed wami duże wyzwanie, by odmienić wizerunek tego miejsca.

- Zdajemy sobie z tego sprawę. Jednak my uciekamy od bycia standardową dyskoteką. Już sam wystrój nas odróżnia. Jest bardzo kolorowo, chwilami trochę rustykalnie, na ścianach mamy piękne grafiki. Po za tym planujemy robić animacje, będą pokazy tańca, występy latynoskich artystów. W listopadzie zorganizujemy też wielką Andrzejkową Fiestę Kubańską. Oczywiście nie zamykamy się na nikogo. Nie wiemy jeszcze jak ludzie zareagują na CUBAr. Szczecin to trudny rynek. Niedawno, w środku tygodnia odwiedziliśmy Poznań. Tam miasto cały czas tętni życiem, a u nas uruchamia się dopiero w weekend. Zdajemy sobie sprawę z ryzyka, ale prócz planu mamy w sobie olbrzymią pasję i mam nadzieję, że właśnie to przekona do nas szczecinian.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto