Szczecin GameShow: Gry, zabawa i policja [film]

Krzysztof Szklarski podczas GameShow prowadził konferencje o piractwie. Później trafił na komisariat.

Wszystko za sprawą anonimowego telefonu, w którym go oskarżono o łamanie prawa.

Kontrowersyjna postać polskiego internetu - Krzysztof Szklarski od kilku tygodni zapowiadał na swoim portalu napisy.info, że w Szczecinie może dojść do jego zatrzymania. Okazało się, że rzeczywiście policjanci potraktowali jego przyjazd bardzo poważnie. Przyczynił się do tego anonimowy telefon.

- Otrzymaliśmy anonimowe zgłoszenie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa - powiedziano nam w komendzie wojewódzkiej policji. - Mężczyzna został zatrzymany jako świadek w celu złożenia wyjaśnień z uprzedzeniem, że może być osobą podejrzaną. Miał wytłumaczyć się z wyświetlania treści chronionych prawem autorskim bez zgody autora. Odmówił jednak składania wyjaśnień i opuścił komisariat. W związku z tym zostanie wszczęte wobec niego postępowanie.

Filmy i nośniki zostały zabezpieczone przez policję. Wojciech Miziewicz, właściciel firmy U.Studio organizującej wydarzenie opowiada, że gość imprezy nie stawiał żadnych oporów.

- Policjanci kazali mi odłączyć wszystkie sprzęty w strefie kinowej - mówi. - Zgłosili się do Krzysztofa Szklarskiego po przeprowadzeniu przez niego konferencji. Filmy wyświetlał na własną odpowiedzialność. My nie dostaliśmy zgody dystrybutorów. Nośniki i filmy zabezpieczyli mundurowi.

Przypominamy, że kilka dni temu rozmawialiśmy ze Szklarskim o takiej możliwości.

- Dystrybutorom i właścicielom praw autorskich zaproponuję rozwiązanie, które z pewnością wszyscy nagrodzą oklaskami - zapewniał wtedy. - Przedstawię im do podpisania umowy z firmą, którą reprezentuję. Zgodnie z zawartymi w niej zapisami całą odpowiedzialność za piractwo biorę na siebie. Od teraz, gdy nielegalne treści pojawią się w internecie, będą mogli żądać odszkodowania ode mnie. Ja natomiast będę ścigał swoimi sposobami przestępców internetowych kradnących treści.
Incydent nie zakłócił przebiegu imprezy. Do hali MTS przyszło kilka tysięcy osób. Największym zainteresowaniem cieszyło się kino 5D. Aby obejrzeć 15-minuty film trzeba było spędzić w kolejce nawet godzinę.

- Frekwencja nas zaskoczyła, jest rewelacyjna - zapewnia Przemysław Nowaczyk, odpowiedzialny za przygotowanie pierwszej edycji SGS2010. - Cieszy to, że show podoba się również ludziom. Przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Był turniej popularnej gry Counter Strike, były gry planszowe, przygodowy, sterowane ruchem ciała, symulatory. Była też strefa dla dzieci oraz kobiet. Obawialiśmy się, że impreza może nie przyjąć się w naszym mieście. Na szczęście stało się zupełnie inaczej.

Zobacz też: Szczecin GameShow w obiektywie Marcina Bieleckiego (zdjęcia) GameShow Szczecin: Krzysztof Szklarski, właściciel portalu napisy.info zatrzymany

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook