O problemach poinformowała redakcję MM Moje Miasto pani Kamila, która jakiś czas temu zgłaszała nam, że przy ul. Polickiej ktoś wyrzuca śmieci. Wtedy dzięki pomocy straży miejskiej sprawę udało się załatwić.
- Niestety nadal ludzie tam wyrzucają worki śmieci – napisała w e-mailu pani Kamila. – Ostatnio zauważyłam, że pojawiło się ich kilka. Jest jeszcze jedna sprawa. Studzienki odpływowe wzdłuż ul. Polickiej praktycznie wszystkie są zapchane piachem. Tworzą się wielkie kałuże, bo woda nie ma gdzie spływać.
Odwiedziliśmy ulicę Policką. Rzeczywiście naprzeciwko osiedla w zatoczce na poboczu leży kilka czarnych worków ze śmieciami. Poprosiliśmy o pomoc straż miejską. Strażnicy pojadą na miejsce i kiedy dotrą do właściciela terenu nakażą mu uprzątnięcie miejsca.
Przyjrzeliśmy się też dokładnie studzienkom. Kratek prawie nie widać, sam piasek. Przypadkowy przechodzień wytłumaczył nam, z jakimi problemami się to wiąże.
- Bardzo chętnie wybieram te tereny na spacery, zwłaszcza na Nordic Walking – zauważa Zbigniew Dorenda z Bukowa. – Niestety, kiedy pada deszcz, a taka pogoda nie odstrasza mnie od wyjścia z domy, nie da się iść ulicą Policką. Współczuję osobom, które korzystają z pobliskiego przystanku autobusowego. Zapchane studzienki nie odbierają wody. Ulica zmienia się w rzekę a przejeżdżające samochody chlapią tak, że człowiek może przemoknąć do suchej nitki.
- Dziękujemy za sygnał – mówi Tomasz Makowski ze ZWiK-u. – Przekażę sprawę i wkrótce poinformuję, kiedy wpusty zostaną oczyszczone.
- Chodnik jest tak wąski, że nawet nie ma gdzie uciekać przed wodą – mówi Zbigniew Dorenda, spacerowicz z Bukowa. – Gdyby ktoś odetkał studzienki, na pewno nie byłoby takiego problemu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?